Smartfony marki Honor cierpią na ten sam problem, co Huaweie. Mam na myśli brak wsparcia usług Google z powodu amerykańskiego bana na część licencji związanych z technologiami. To ten sam właściciel, więc jako submarka chińskiego giganta tez odczuwa skutki tej sytuacji. Firma przedstawiła właśnie ulepszony model Honor 9X w wersji Pro, który dotrze na zachodni rynek. Niestety mimo ciekawych specyfikacji nie będzie się chyba cieszył w tym regionie większym zainteresowaniem. Brak Google Play i popularnych aplikacji to największa wada Honorów i Huawei. Nie da się nawet przewidzieć, jak długo te ograniczenie potrwa.

Honor 9X Pro

Honor 9X Pro bez Google Play

Google przestrzegło ostatnio, by nie instalować ich aplikacji i serwisów na urządzeniach Honor i Huawei we własnym zakresie, bo nie gwarantuje to odpowiedniego zabezpieczenia (trzeba do tego wgrywać apki przy każdej aktualizacji ręcznie i od nowa). Mimo wszystko, producent z Azji wprowadza nowe jednostki. Honor 9X Pro ma być dostępny na zachodzie, więc może firma liczy na zdjęcie bana (lub dysponuje jakimiś informacjami na ten temat). Update z dostępem do usług Google jest gotowy. To kwestia zezwolenia na jego wypuszczenie. Honor 9X miał te opcje, ale już w Pro ich zabraknie. Jest za to lepsze wnętrze. Przystosowane do 2020 roku.

Honor 9X Pro miał zadebiutować na Mobile World Congress w Barcelonie, gdzie był idealny moment na premierę sprzętu przeznaczonego m.in. na europejski rynek. Podstawowy 9X wyruszył na podbój poza Chiny (model globalny) w październiku zeszłego roku, więc wariant Pro tylko trochę podrasowano. To mniej więcej ten sam sprzęt, ale z lekkim upgradem. Czy to jednak zastąpi brak biblioteki usług Google?

Honor 9X Pro – specyfikacje

Wewnątrz zmieszczono nieco wydajniejszy chip Kirin 810 z trybem gamingowym Kirin Gaming+. Procesor jest wykonany w technologii 7nm. Towarzyszy mu 6 GB RAM i 256 GB przestrzeni na dane z opcją rozszerzenia kartami microSD. Bateria ma 4000 mAh i jest ładowana przez port USB-C. Nie zapomniano o tradycyjnym porcie słuchawkowych audio jack 3,5 mm. Ekran to panel IPS LCD o przekątnej prawie 6.6 cala. FullView ma rozdzielczość 2340 x 1080 pikseli. Wyświetlacz jest bezramkowy (92%), co podkreśla brak kamerki selfie na froncie. Honor 9X Pro to kolejny przedstawiciel odmian z kamerką typu pop-up, która wyjeżdża zza ekranu. Ten moduł pojawia się okazjonalnie w wybranych smartfonach. Przednia kamerka ma 16 megapikseli. To ten sam sensor co w 9X. Gwarantuje większą prywatność, więc jeśli bardzo wam na tym zależy wraz z brakiem aplikacji Google będzie to pod tym względem zaleta 😉 .

Z tyłu trio obiektywów. Główny ma 48 megapikseli. Obok jest ultra-wide 8 mpx i „oczko” 2 mega do analiz głębi ostrości. Aparaty są wspierane algorytmami AI do dobierania ustawień pod rozpoznane sceny. Jest też tryb nocny i video stabilizacja (tu też pomaga Sztuczna Inteligencja). Z boku umieszczono czytnik linii papilarnych. Obie strony telefonu obiecują nagrywanie video w 1080p (60 fps tyłem i 30 fps przodem). Android 9, czyli w dodatku nie najnowszy, ma wykorzystywać Huawei Mobile Services i nakładkę EMUI 9.1. Sklepik AppGallery to w tej chwili żaden substytut Google Play. Sprzęt ma być dostępny we Francji, Niemczech, Niderlandach (bo chyba tak teraz mamy nazywać Holandię?), czy w UK. Wyceniono go na 249€ w czerni lub mieniącym się fiolecie.

źródło: Honor.cn