Trackery do golfa kojarzymy raczej z droższymi modelami. Garmin stara się jednak rozwijać rodzinę urządzeń Approach, by zaproponować wsparcie wielu grupom klientów. Zabawa w golfa to sport raczej dla zamożniejszych, ale i tutaj zbędne wydatki nie są potrzebne. Jeśli należycie do początkujących i nie chcecie wydawać za dużo pieniędzy na wyposażenie to nowa bransoletka Approach X10 może być ciekawym rozwiązaniem. Producent przygotował wariant właśnie dla takich graczy.

Garmin Approach X10

Garmin Approach X10 to w miarę prosty smartband dla golfisty z początkowym stopniem zaawansowania. Firma przekonuje nawet, że gadżet sprawdzi się na nadgarstku osoby nigdy nie trzymającej kija w ręce (choć trudno sobie wyobrazić taką sytuację, czyli brak jakichkolwiek lekcji od trenera). Ten przystępny cenowo model ma dostarczyć główne podstawy. Znajdziemy tu oczywiście dane z 41 tysięcy pól golfowych, w tym konkretny przekaz o odległościach, czy statystykach. X10 przypomina pod wieloma względami X40, ale nie posiada jednego z jego elementów – czytnika pracy serca.

Pod wieloma względami jest jednak podobny. Ma wiele funkcji ze starszej i droższej odmiany. Producentowi chodziło o dostarczenie możliwie przystępnego cenowo narzędzia z ważnymi podczas rozgrywki informacjami, czyli naręcznego przewodnika na temat sytuacji w trakcie gry. Właśnie tej grupie taki przekaz potrzebny jest najbardziej. Calowy ekranik wyświetli przydatne wskazówki i umożliwi wybór kija oraz orientację w terenie. Paski do zegarków są wymienne, a moduł główny wodoodporny (do 5 ATM). Wewnątrz nie zabrakło GPS. To dzięki lokalizacji satelitarnej oceniana jest przecież pozycja na polu. Wbudowany akumulatorek ma wystarczyć na 12 godzin ciągłej pracy.

Czy to wszystko czego zabraknie w X10 względem X40? Zabraknie „drogomierza” i alarmów, czyli nie zliczy dystansu pokonanego Melexem oraz nie obudzi na czas (co akurat w przypadku golfa ma małe znaczenie, chyba, że ustawiacie sobie przypomnienia o wypadach na golfa 😛 ). W X10 nie ma też opcji zapisu lokalizacji. Wyświetlacz jest monochromatyczny, ale wciąż dotykowy. Alternatywnie można skorzystać również z aplikacji Garmin Golf dla iOS lub Androida. Tracker nie ma też funkcji AutoShot i Activity Tracking. Widać zatem wyraźnie różnice mimo podobnego designu. Usunięcie tych wszystkich opcji pozwoliło jednak na obniżenie ceny aż do niecałych 200 dolarów (o 100 mniej niż za X40). Cena dla Europy to niecałe 180 Euro. To niezła cena, ale jeśli potrzebujecie analiz uderzeń, tempa oraz integracji z czujnikami Garmin TruSwing to ten wariant jest nie dla was. Approach X10 to budżetowa propozycja z bardzo podstawowymi cechami – tymi w zasadzie najważniejszymi. Najnowsza propozycja to najtańsza z całej oferty Approach.

źródło: Garmin