Fitbit Versa 2

Fitbit Versa to bardzo udany smartwatch i dobrze sprzedający się produkt. Odpowiedni design i niewysoka cena, sprawiły, że odniósł sukces. Odmiana Lite Edition nie cieszyła się już takim zainteresowaniem. Zapowiadano, że niebawem może pojawić się druga generacja sportowego zegarka, a że wycieki były już znaczne to zdecydowano się chyba wszystko przyspieszyć. Mimo, że IFA 2019 już za tydzień, Fitbit Versa 2 debiutuje przed imprezą w Berlinie. Bardzo fajny smartwatch z Fitbit OS będzie jeszcze lepszy, bo ulepszono zarówno hardware, jak i software.

Fitbit Versa 2 z Always-On AMOLED

Versa pierwszej generacji działała na jednym ładowaniu wystarczająco długo, ale wszystko można jeszcze poprawić. Producent zmienił panel LCD na technologię AMOLED, a to, jak wiadomo, umożliwia uzyskiwanie lepszych wyników jeśli chodzi o akumulator. Ciemne tarczki zużywają mniej energii, gdyż diody nie świecą. Tryb Always-On, który posiadają konkurenci, pozwala prezentować dane w oszczędny sposób. Rzadziej ekran będzie wybudzany, a to oszczędzi baterię. Wyświetlany obraz będzie też ostrzejszy i wyraźniejszy. Do tego rogi ekranu są teraz zaoblone. Odczyty sportowe oraz powiadomienia

Fitbit Versa 2 Special Edition
Dwa modele Fitbit Versa 2 Special Edition.

Udało się też powiększyć obszar wyświetlacza, jak to kiedyś miało miejsce w przypadku kolejnych generacji Apple Watcha. Oczywiście zmiana wielkości jest niewielka, ale dobrze wiedzieć, że jest. Bryła i design pozostały niezmienne. I dobrze! Jeśli dobrze widzę to koperta jest chyba bardziej opływowa, czyli zaokrąglono krawędzie modułu dla wyświetlacza. Podobnie jak w edycji Lite jest tylko jeden przycisk. Znalazł się on po lewej stronie. Po prawej umieszczono mikrofonik. Powinien być w ruchu, bo Fitbit Versa 2 będzie korzystał z pomocy asystentki Alexa, ale o tym zaraz. Moduł ten posłuży też do odpowiadania na wiadomości (dyktowanie treści). Tu jeszcze dopiszę, że wraz z nowym modelem przybędzie wykończeń pasków. Tych zawsze było jednak sporo.

Fitbit Versa 2 z asystentką Alexa

Teraz o asystentce głosowej Alexa. Fitbit Versa 2 to nie pierwszy smartwatch, który próbuje zaprzęgnąć wirtualnego pomocnika Amazona do pracy. Większości (i można je zresztą policzyć na palcach jednej ręki) zegarków się to nie udało lub ich zasięg nie był wystarczający, by dać szansę Alexie na pokaz swoich możliwości. Generalnie asystenci w zegarkach to nic nowego. Wear OS ma Asystenta Google, Apple Watch Siri, a Samsungi Bixby (i nieoficjalnie też konkurentów). Aby aktywować Alexę trzeba przytrzymać przycisk na obudowie.

Fitbit Versa 2

O co pytać? Możemy oczywiście zadawać konkretne pytania dotyczące kaloryczności, co pasuje do profilu i przeznaczenia urządzeniach, ale Alexa odpowie nam też na zapytania o pogodę, czy wykona polecenia, np. zapali światło w smart domu. Potrzebna jest wtedy integracja i użytkowanie danych systemów wewnątrz mieszkania. Przypominam tu, że wciąż asystentka Amazona nie rozmawia po polsku. To pewna przeszkoda, choć możemy używać popularnych języków. Część odpowiedzi zobaczymy na ekranie zegarka, np. prognozy pogody. Komendami ustawimy też budzik i będziemy mogli sterować Spotify. Niestety bazy muzyczne tylko online. Tych offline nie da się kontrolować Alexą.

Fitbit Versa 2 ze Sleep Score

Druga generacja Versy nie mogła zapomnieć o nowinkach sportowych. Pamiętajmy, że to wciąż przede wszystkim zegarek sportowy. Fitbit dołożył Sleep Score, Smart Wake, Sleep Mode oraz Estimated Oxygen Variation Graph. Wynika z tego, że będziemy śledzić lepiej wypoczynek oraz sen. Ten pierwszy ma bazować na odczytach pracy serca, ruchu podczas nocy (wybudzeniach) i statystykach z Sleep Stages. Więcej przejrzymy w nowym serwisie Fitbit Premium. Inteligentne wybudzanie ma korzystać z uczenia maszynowego, by przygotować nas lepiej na wstawanie. Uwzględni cykle, abyśmy budzili się bardziej wypoczęci.

Fitbit Versa 2

Ekran zegarka ma być podczas nocy wygaszony, a liczba powiadomień ograniczona. Estimated Oxygen Graph ma z kolei badać natlenienie krwi oraz jego poziom w czasie. Ma obliczać oddech w trakcie snu. Użyte tu będę sensory czerwone i podczerwone. Ta funkcja nie będzie dostępna od początku. Wciąż będziemy mogli zbadać tętno przy użyciu PurePulse, a software automatycznie wykryje aktywności (15). Poradzi sobie też z rozpoznaniem snu. Trasy zapiszemy przez Connected GPS, czyli przez sparowany smartfon. Odporność na wodę to 5 ATM. Skorzystamy też z płatności zbliżeniowych przez Fitbit Pay. Na Versę 2 dotrze też aplikacja Spotify.

Mimo tych wszystkich ulepszeń Fitbit Versa 2 dalej będzie kosztować tyle samo. Czas działania bateri udało się wydłuż z czterech do pięciu dni. Warto jeszcze dodać, że interfejs Fitbit OS będzie bardziej dotykowy, co wymusza jeden przycisk. W sprzedaży pojawi się jeszcze Versa 2 Special Edition. Premiera przewidziana jest na drugą połowę września. Czy Fitbit Ionic też doczeka się upgrade’u, czy ten model już odpuszczono?

źródło: Fitbit.com