Platforma Google Fit przeszła niedawno zmianę. Algorytmom dorzucono opcje Move Minutes i Heart Points, czyli nowe metryki ułatwiające analizy aktywności. Developer aktualizuje ostatnio oprogramowanie częściej i spójniej, a nowościami dla sportowej aplikacji będą w tym tygodniu dwie sprawy: widgety Google Fit na Androida oraz apka do ćwiczenia oddechu na zegarkowy Wear OS.


Zacznę od apki na smartwatche. Systemowi Wear OS brakowało funkcji w postaci treningów oddechowych, czyli uspokajania stanu mentalnego (głównie stresu). Tego typu narzędzia znajdziemy w Gearach i Galaxy od Samsunga, ale też Fitbitach Ionic i Versa. Jest także aplikacja Breath na Apple Watch. Podobne rozwiązanie trafia w końcu do bardzo licznej rodziny smart zegarków działających na sofcie Google. Działania „wdech/wydech” to trener oddechu bazujący na optycznych czujnikach tętna. Oczywiście im te precyzyjniejsze, tym ćwiczenia efektywniejsze. Wszystko zależy zatem od modelu zegarka. Te typowo sportowe, jak np. Polar M600 skorzystają z update’u bardziej (6 diod LED ma swoje znaczenie).

Jak widać na załączonym tweet’cie, ćwiczeniom pomaga prosta wizualizacja, której możemy starać się poddać. Motyw jest bardzo podobny do wymienionych wyżej funkcji w konkurencyjnych zegarkach. Różnice tkwią w estetyce. Sam schemat działania jest bardzo podobny.

Google Fit widgety

Aplikacja Google Fit dla Androida przypomina nam też, że istnieją widgety. Nie każdy je lubi, ale są takie, które bardzo ułatwiają i przyspieszają korzystanie z funkcji smartfona. Google zaproponowało dwa widgety do celów sportowych. Opcje te powracają, bo nie wiedzieć czemu po większej aktualizacji zostały usunięte. Pierwszy z motywów na ekran główny dotyczy przeliczników Move Minutes i Heart Points. Pole to przypomina tarczkę ze smartwatcha. Sporo mniejszy jest widget dla odczytów z krokami, spalonymi kaloriami i pokonanym dystansem. Wszystkie opisane w tym artykule rozszerzania Google Fit mają docierać do urządzeń jeszcze w tym tygodniu.

źródło: Google.com