W naszym kraju ze służbą zdrowia jest już tak źle, że zwykłe protesty już nie pomagają. Zmniejszająca się liczba aktywnych pielęgniarek to nie jedyny problem z jakim zmaga się państwo, ale dzieje się to przez nieudolne rządy (takie jest moje zdanie). Kolejne apele nie pomagają, więc pielęgniarki zamiast rozstawiać pola namiotowe w stolicy, protestują przy pomocy najnowszych technologii. Gogle VR i ich możliwości świetnie zobrazują sytuację. W najnowszej kampanii „Ostatni dyżur” to aplikacja na smartfony będzie niejako relacjonowała sytuację w 360-stopniach. Wirtualna rzeczywistość jest ostatnio trendy, a za sprawy naszego kraju wziął się Samsung i jego Gear VR. Szkoda tylko, że jest on bardzo niszowym projektem, bo można było wywrzeć wpływ szerzej.

Samsung Gear VR będzie za to efektownie promował kampanię, a jego celem (nie chcę tutaj mówić, że promocja gogli) jest próba podjęcia rozmów z Naczelną Radę Pielęgniarek i Położnych. Być może jest to pierwsza na świecie kampania społeczna, która zaangażuje możliwości wirtualnej rzeczywistości. Targi E3 pokazują, że to rynek gier będzie największym beneficjentem takowych gogli z ekranami przed oczami, ale można je wykorzystać dużo ciekawiej. W jaki sposób gogle VR pomogą pielęgniarkom? Zmniejszającą się liczbę pielęgniarek ma pokazywać technologia wirtualnej rzeczywistości, a konkretnie film nagrany w formacie sferycznym. Gogle mają służyć do wygodnego obserwowania zarejestrowanego materiału.

Apkę wykonała Esencja Studio i Immersion, którego CEO – Piort Baczyński – tłumaczy na czym polega zwrócenie uwagi na problem. Zakładają adapter ze smartfonem i zanistalowaną aplikacją, przenosimy się do szpitalnego łóżka i obserwujemy czuwającą pielęgniarkę. Z nią mamy wędrować po szpitalu, salach operacyjnych i całej pracy jaką wykonuje w swoim zawodzie pielęgniarka. Jesteśmy w stanie pojąć jakie ma obowiązki, a nawet ile czasu im poświęca. Najważniejsze jest jednak to, jak wiele osób mają pod swoją opieką. Film nagrano w typowej placówce naszej służby zdrowia i prezentuje on raczej typowy dzień pracy pielęgniarki. Wyświetlana jest brutalna rzeczywistość – jest wirtualna, ale tylko w formacie. W rzeczywistości jest niestety tak samo. To nie reżyserowany filmik.

Kampania „Ostatni dyżur” ma pokazać, że za niedługi czas pielęgniarek będzie tak mało, że najbardziej ucierpią pacjenci. Aplikacji towarzyszą kiepskie statystyki – głównie niskie płace. Zwracana jest też uwaga na mały prestiż i ciągła emigracja w tym zawodzie. Szkoda, że kampanii nie sprecyzowano, czy aplikacja z nagraniem jest dostępna ogólnie na Androida, gdzie Samsung Gear VR, ale i wiele konkurencyjnych gogli VR będzie w stanie ją odtworzyć, czy tylko w sklepiku Samsunga. Z komunikatu prasowego wynika, że zaprojektowano ją konkretnie na produkt koreańskiego giganta. To ma znaczenie, gdyż efekty zobaczyć może mniejsze grono widzów. Gogle VR w wersji kartonowej można kupić już prawie wszędzie i wykorzystać w nich swój smartfon, a nie tylko zestaw Samsunga. Myślę, że wtedy efekt byłby zdecydowanie lepszy. Na stronie projektu można podpisywać się pod petycją w sprawie pomocy oraz zapoznać się szerzej z całą kampanią.

źródło: ostatnidyzur.pl