W ostatnich kilkunastu dniach swoje nowe gamingowe smartfony pokazało kilku producentów. Okres ten wykorzystało też Xiaomi, by przypomnieć o swojej serii Black Shark. Chińska firma wprowadziła model Black Shark 3S, który ma być odmianą klasyfikowaną pomiędzy Black Shark 3 a Black Shark 3 Pro. W zasadzie to nieco usprawniona „trójka”, ale nie aż tak jak topowa jednostka.

Xiaomi Black Shark 3S 120 Hz

Black Shark 3S ma ekran 120Hz

Poprzedni duet Black Shark trzeciej generacji posiadał wyświetlacz z odświeżaniem 90 Hz. Wariant 3S będzie pod tym względem lepszy i nadrobi trochę zaległości. W tej kategorii takie odświeżanie to moim zdaniem już poniżej pewnych standardów. Dla maniaków grania płynność obrazu ma ogromne znaczenie, także na sprzęcie mobilnym. 120 Hz to odpowiedni standard. Czas reakcji dotyku pozostanie bez zmian – 270 Hz (tylko 17 ms opóźnienia). Panel to nadal AMOLED o tej samej przekątnej, co mniejszy z pary, tj. 6.67 cala. Dla przypomnienia dodam, że Pro ma 7.1. Rozdzielczość też pozostała bez zmian i jest to 1080 na 2400 piksele, czyli Full HD+. Czyli główną zmianą jest odświeżanie 120 Hz.

Przyglądam się pozostałym specyfikacjom i nie widzę większych różnic. Zauważyłem tylko brak słabszej konfiguracji z 8 GB RAM. Zostały wyłącznie te z 12 GB RAM, ale teraz LPDDR5 (wcześniej 4) i różne opcje pamięci wewnętrznej do maksymalnie 512 GB UFS 3.1 (wcześniej 3.0). Procesor Snapdragon 865 i modem 5G bez zmian. Powinniśmy zatem uzyskać nieco szybszy odczyt i zapis. W pozostałych kwestiach z zasadzie nie ma poprawek. Z tyłu trzy aparaty z głównym 64 mega, bateria 4729 mAh (nieznacznie pojemniejsza) i super szybkim ładowaniem 65W. Nadal na bokach są czułe na dotyk „przyciski” (programowalne), głośnik stereo, port słuchawkowy, dual SIM i Bluetooth 5.0 z A2DP, LE, aptX HD i aptX Adaptive.

Android 10 z JOYUI12

Android 10 zyskał nową wersję oprogramowania. JOYUI12 (bazuje na MIUI 12) dorzuca opcję screen mirroringu, czyli transmisji obrazu przez USB-C na większy ekran (po podłączeniu klawiatury i myszki uzyskujemy desktopowy format rozgrywki). Opóźnienie w przekazie jest tu określone na 40 ms, natomiast odświeżanie obrazu spada do 60 klatek na sekundę. Mamy większą wygodę w grze, ale słabsze wyniki w płynności. Z nowości wskazałbym jeszcze poprawki płynnego chłodzenia i opcjonalną przystawkę w formie zewnętrznego wentylatora (jak w Asusie ROG Phone i nowej Nubii). Widocznie hardcore’owym graczom nie wystarczy i tak już lepsze niż normalnie chłodzenie wewnętrzne. Black Shark 3S pojawi się na razie tylko w Chinach, gdzie ceny startują od 3999 juanów (jakieś 2150-2200 zł).

źródło: blackshark.com i kanał na Weibo