W telewizji temat upadku tradycyjnej prasy jest teraz chodliwy. Wczoraj oglądałem materiał na temat spadków sprzedaży czasopism i gazet, ponieważ zaczynają wypierać je magazyny cyfrowe. Dzieje się tak już od dosyć dawna, a niektóre pisma zakończyły nawet wydawanie tradycyjnego, papierowego formatu (np. Newsweek w USA). Stało się to już kilka lat temu. Gazety można czytać na tabletach i stronach internetowych. Czy VR coś tu zmieni? Byłem niemal pewien, że z czasem pojawi się też propozycja wirtualnej prasy. HTC proponuje taki format w nowej aplikacji Vivepaper.

Vivepaper

Vivepaper ma być chyba pierwszym na świecie programem do odczytu prasy w wydaniu VR. Gogle VR można już wykorzystać do surfowania po sferycznym Internecie (przeglądarki zaczynają przystosowywać się do nowych potrzeb), a kolejnym etapem mają być magazyny. Te są już dostępne w bardziej interaktywnej formie aplikacji na smartfony i tablety, ale czy opcja 360-stopni się sprawdzi? Niebawem pojawi się więcej contentu w 360 stopniach (prezentacje, video, zdjęcia panoramiczne i 3D), więc HTC chce umożliwić ich wygodny odczyt.

Magazyny Vivepaper mają wykorzystać kamerkę gogli HTC Vive, która pozwala na więcej niż wiele innych headsetów. To charakterystyczny element gogli od tajwańskiego producenta. Takim czymś mogą pochwalić się nieliczne modele, a przede wszystkim adaptery do smartfonów. One są w stanie wydobyć możliwości kamerki smartfona w łatwy sposób. Właśnie dlatego program Viveport będzie dostępny zarówno w sklepiku Viveport, jak i Viveport M (mobilnej odmianie na smartfony z Androidem). Chodziło o to, aby projektowanie takiego formatu było opłacalne i miało odpowiedni zasięg. Gogle mobilne mogą to gwarantować z racji niedrogich urządzeń.

Vivepaper

System działać ma z fizycznymi odpowiednikami, które nie tyle zastąpią, co poszerzą wrażenia z obserwacji treści. Goglami (kamerką) zeskanujemy kod i wykorzystamy zarówno content w VR, jak i AR (rzeczywistość rozszerzona). Na początek tematem zainteresowano rynek chiński, gdzie pierwszym czasopismem o takich funkcjach ma być Conde Nast Traveler. Tym sposobem można zwiększyć zaangażowanie w treści i skleić je ze sferycznymi materiałami (np. podglądem ośrodków turystycznych w gazetkach, a także zaserwować nowy typ reklam).

Czy taka nowa i świeża opcja publikacji treści zainteresuje wydawców? Ma oferować rozszerzenie obecnego, tradycyjnego formatu,a nie go likwidować, a to ma sprzyjać popularyzacji. Najważniejszy jest jednak czytelnik. To ona ma przekonać się do nowego doświadczenia, a tym zająć muszą się już sami developerzy.

źródło: HTC