Asus chce być brany na poważniej w high-endowej sekcji ze smartfonami. Zeszłoroczny ZenFone 6 oferował nietypowy mechanizm z aparatami odskakującym z tylnej części obudowy. W tym roku koncepcja będzie taka sama, ale w dwóch wariacjach. Tajwański producent proponuje duet ZenFone 7 i ZenFone 7 Pro, który będzie różnił się mocą oraz zestawem aparatów. Oba wyglądają na niezłej jakości flagowce. Premiera odbyła się na Tajwanie, więc na razie wszystkie informacje docierają stamtąd.

Asus ZenFone 7 Pro obrotowy moduł fotograficzny

Asus ZenFone 7 vs ZenFone 7 Pro

Na początek szybkie porównanie. Czym głównie będą różniły się między sobą ZenFone 7 i ZenFone 7 Pro? Na pokładzie będą inne chipy, choć topowej generacji od Qualcomma. Inne będę konfiguracje pamięci oraz zestawy aparatów. W przypadku tego ostatniego ma być naprawdę dobrze, bo moduł sprawdzić się do pstrykania zdjęć normalnych, jak i tych selfie. Konstrukcja z sensorami się odgina, więc ekran jest w pełni bezramkowy. Bez żadnych wcięć i otworków. To alternatywa dla wyjeżdżającego mechanizmu spod ekranu (oraz nadchodzących aparatów pod wyświetlaczami). Ta cecha ma wyróżniać Asusy.

Asus ZenFone 7 Pro – trzy aparaty

Podejście z modułem jest fajne, ale ograniczało nieco liczbę kamerek, które mogą się tam znaleźć. W „szóstce” były dwa. Siódma generacja ZenFona w podstawowej edycji nadal będzie miała duet, ale już odmiana Pro zyskała trzecią. Mechanizm jest przez to większy, ale dysponuje też większymi zasobami fotograficznymi. Wciąż aparaty muszą uwzględniać ograniczenia powodowane oryginalną konstrukcją, ale oferta jest tu niezła. Będzie doceniana głównie od strony amatorów ujęć z wyciągniętej ręki. O taki zestaw do selfie normalnie ciężko. Mówimy o aparacie głównym 64 mega (Sony IMX686) z szerokim kątem i f/1.8. Do tego 12 mega z ultra szerokim kątem (Sony IMX363) oraz teleobiektywem 8 mpx (f/2.4) z zoom 3x (cyfrowo 12x). To wszystko z Dual OIS dla lepszej stabilizacji tych dwóch mniejszych obiektywów, ale tylko w Pro. „Zwykły” ZenFone nie ma tylko tego ostatniego aparatu (tele), więc spokojnie można omawiać opcje foto dla obu jednocześnie.

Z pewnością nie będzie to najlepszy zestaw aparatów jakie trafiły do smartfona, ale przypominam o nietypowym formacie. ZenFone’y mają jeszcze lepszą czułość na światło, bo tych pikseli w aparacie głównym dla Quad Pixel znów przybyło (z 48 na 64 mega). Kamerka będzie w stanie zarejestrować jakość 8K z 30 fps lub 4K w slow motion 120 fps. Wydaje mi się, że tylko w Pro, bo ma mocniejszy procesor. Sensor wide ma nieco mniejszy kąt widzenia niż poprzednio, ale większe piksele 1.4um. Jest tu też autofocus z dual pixel oraz tryb makro z 4 cm. HyperSteady ma elektronicznie dostabilizować obraz i korygować zniekształcenia w czasie rzeczywistym. Kąt obrotowego mechanizmu można dobierać manualnie, co też może być przydatne (odwrotnie do kamer, gdzie to ekranik się regulowało). Asus przekazał, że mechanizm jest o 40% mniejszy i szybszy w pracy. Nadal ma wytrzymałość określoną na ok. 200 tysięcy powtórzeń (to 5 lat przy stukrotnym otwieraniu na dobę). Obiektywy chowają się, gdy telefon wypadnie nam z ręki. Z uwagi na rozwiązania fotograficzne zabraknie odpowiedniej certyfikacji dla wodoszczelności.

Asus ZenFone 7
Kąt obrócenia kamerki w module Asusa ZenFone 7 można swobodnie regulować.

 

Jeśli chodzi o nagrywanie filmów to dorzucono tryb Pro Video. Ustawimy tu ISO, szybkość migawki, balans bieli itp. Widzę też lepszą kontrolę ustawień ostrości oraz punkty do ekspozycji. Dodano też trzeci mikrofon, by jeszcze lepiej usuwać szumy. Możemy „zoomować” nagrywanie audio. Wskazując na ekranie miejsce, gdzie dźwięk ma być lepiej odczytywany. Da radę też zapisywać bardziej przestrzennie.

Asus ZenFone 7 i 7 Pro – specyfikacje

Podobnie jak w przypadku Asusa ROG Phone 3, nowa generacja ZenFone’ów to głównie upgrade możliwości. Zachowanie podobnej stylistyki, ale z dopracowanie wnętrza. Oba urządzenia mają ekrany 6.67 cala z AMOLED NanoEdge, czyli lekkimi zakrzywieniami na krawędziach. Rozdzielczość Full HD+, HDR10+ i 90 Hz to optymalne parametry. Nie ma zintegrowanego z ekranem czytnika palca. Znaleziono dla niego miejsce z boku. Pod spodem odpowiednio Snapdragon 865 i Snapdragon 865+ (w Pro). Oba z modemem 5G. ZenFone 7 będzie dostępny z 6 lub 8 GB RAM i pamięcią o pojemności 128 GB. ZenFone 7 Pro tylko 8 GB RAM LPDDR5, ale już 256 GB UFS 3.1 na dane. W sumie trzy konfiguracje, a więc dość mało elastycznie. Będzie jednak slot na microSDXC do 2 TB.

Bateria o pojemności 5000 mAh ma być ładowana z Quick Charge 4.0 przy maks 30W. To 60% w niecałe 35 minut. Do pełna wyjdzie jakieś półtorej godziny. Przycisk boczny ze skanerem palca nazwano “Smart Key”. Ma być programowany. Domyślnie jest tu wywoływanie Asystenta Google. Ceny na rodzimym rynku w przeliczeniu na dolary startują od 749$. Asus ZenFone 7 Pro to już 950$.

źródło: asus.com