Amazfit Watch to chyba jeszcze nie ten smartwatch, na który od Xiaomi tak czekamy.

Xiaomi to chiński gigant, który agresywnie rozszerza ofertę swojej elektroniki. Dodajmy do tego, że bardzo często niedrogiej. W segmencie wearable jest obecny od niedawna, ale rynek czeka na jakiś konkretniejszy gadżet, tj. flagowy smartwatch. Marka zaprezentowało właśnie swój nowy projekt zwany Amazfit Watch i choć wygląda dobrze to wydaje się, że jeszcze nie o tym była mowa. Smartwatch jest i to z ciekawymi podzespołami (zwłaszcza dla ruchu), ale nie jestem pewien, czy to właśnie ten najważniejszy z wariantów. Być może topowy sprzęt jeszcze się rozwija.

Amazfit Watch

Czym jest Amazfit Watch? Po pierwsze nazwa już znajoma. O ubieralnym urządzeniu z podobną nazwą już na blogu pisałem i faktycznie był to wyrób od Xiaomi. Najwyraźniej tak właśnie nazywać się będzie kolekcja noszonej elektroniki Xiaomi. Amazfit to tracker aktywności o ciekawej stylistyce, natomiast Amazfit Watch to smartwatch (zresztą sama nazwa jest bardzo czytelna). Model skierowano pewnie głównie na rynek azjatycki, ale warto się mu przyjrzeć. Wizualnie wyróżnia się na tle przeciętnych „chińczyków”, które przeważnie są raczej tandetnymi produktami.

Okrągła koperta o bardzo atrakcyjnym, smukłym designie może się podobać. Prezentuje się bardzo dobrze. Amazfit Watch został przygotowany przez Huami – submarkę Xiaomi. Autorzy twierdzą, że to pierwszy smartwatch z 28nm sensorem GPS na rynku, co pozwoliło mu zachować tak niewielki profil. Od razu wiemy przy okazji, że model zaoferuje lokalizację. Jak już jesteśmy przy danych na temat funkcji fitness to dodam, że jest jeszcze czujniki pracy serca na tyle obudowy, no i pełen zestaw sensorów do monitorowania aktywności. Razem ze sportowym designem możemy śmiało określić Amazfit Watch sportową odmianą smartwatcha.

Zegarek ma certyfikat IP67, więc jest odporny na wodę, kurz i pot. Koperta została też odpowiednio wzmocniona. Smartwatch działa na Androidzie, ale nie tym Wear. Wewnątrz procesor 1.2 GHz, 512 MB RAM oraz 4 GB na dane. Dosyć standardowo. Xiaomi informuje, że Amazfit Watch wytrzyma aż 5 dni na jednym ładowaniu, a 35h z aktywnym GPS. Nieźle, ale do sprawdzenia. Jeśli sam zegarek użyjemy wyłącznie do monitorowania kroków to wydłużymy pracę do nawet 11 dni! Oczywiście „przeszkodzą” nam w tym powiadomienia, bo przecież po to istnieją smartwatche. Zegarek ma też wsparcie mobilnych płatności przez AliPay (info przydatne dla mieszkańców Azji).

Amazfit Watch pojawi się wyłącznie z Chinach, a to może oznaczać, że faktyczny sprzęt przeznaczony na globalny rynek jeszcze nie został zaprezentowany. Został wyceniony na ok. 120 $ (w przeliczeniu z chińskiej waluty).

źródło: PhoneRadar