Kilka dni temu przyjrzałem się bliżej różnicom między Pebble 2 i Pebble Classic – czarno-białym smartwatchom. Marka odświeżyła również kolorową odmianę Time. Dla klientów chcących obcować z nowszymi technologiami Pebble Time 2 będzie ciekawszym wyborem. Warto jednak sprawdzić czy może poprzednik nie jest już wystarczającym gadżetem. Porównałem zeszłoroczny wariant z najnowszą propozycją, aby ułatwić orientację w zmianach, które Pebble wprowadziło do generacji Time 2.

Od lewej: Time 2, Time Steel i Time
Od lewej: Time 2, Time Steel i Time

Elementów odróżniających oba urządzenia (rok różnicy) jest nieco więcej niż między Pebble Classic a Pebble 2. Monochromatyczne modele są pozycjonowane niżej, natomiast kolorowy e-papier jest flagowcem producenta. Time 2 będą porównywał jednocześnie do odmian Time i Time Steel, czyli poprzedniej generacji wydanej w dwóch różnych egzemplarzach (zwykłym i bardziej eleganckim). Te z kolei różnią się wyłącznie wykończeniem, ale wolałem to na wstępie zaznaczyć.

Pebble Time 2 vs Pebble Time – design

Jak niemal w każdym przypadku odświeżania sprzętu, najważniejsze jest zawsze odchudzanie i zmniejszanie wymiarów. Pebble Time 2 nie jest jednak smuklejszy i lżejszy. Smartwatche nie zajmują wiele miejsca na nadgarstku, ale każde uszczknięte milimetry zawsze są na plus. W przypadku nowej generacji Time’a ciutek grubsza obudowa ma jednak swój powód. W środku zmieszczono moduł pracy serca, więc tą „niedogodność” zaakceptujemy. Kopertka ma 40.5 x 37.55 mm oraz 10.8 mm grubości (czyli o więcej niż milimetr więcej – wręcz niezauważalnie).

Stal nierdzewna i trzy odmiany kolorystyczne: czarna, złota i srebrna.
Stal nierdzewna i trzy odmiany kolorystyczne: czarna, złota i srebrna.

Ogólny design jest bardzo podobny i widać, że jest to Pebble. Zastosowano standardowy, 22 milimetrowy pasek. Pod tym względem nie trzeba było nic zmieniać. Obudowę przygotowano ze stali nierdzewnej (316L Marine Grade Stainless Steel) i stylowo nieco różni się ona pod względem ramki. Pebble zaoferuje pierwsze sztuki w kolorach czarnym, srebrnym i złotym. Tutaj różnicą jest podejście do wykończenia. Pierwsza generacja Time oferowana jest również w odmianie Steel, czyli bardziej stylowej. Time 2 jakby rezygnuje z tej ideologii i kolekcja przypomina strategią okrągłą odmianę Time Round (nie ma wyróżniania na odmiany – wszystkie są raczej eleganckie). Wyglądem bliżej Time 2 do Time Steel niż do pierwszego Time.

Wszystkie trzy modele: Time, Time Steel i Time 2 są wodoodporne (zanurzenie do 30 metrów głębokości).

Pebble Time 2 vs Pebble Time – wyświetlacz

Ekranik to cześć najbardziej reprezentatywna modeli Time. Kolorowy, ale nie typowy e-ink, a na tyle energooszczędny, że zyskujący miano e-papieru. Wyświetlacz w nowej generacji został poprawiony pod wieloma względami. Przede wszystkim urósł. Jest większy o 53% i ma teraz 1.5 cala. To znaczna różnica względem przekątnej 1.25. Panel jest nie tylko większy, ale ma też wyższą rozdzielczość. Udało się nawet uzyskać lepszą ostrość. 200 x 228 pikseli dla 1.5-calowca kontra 144 x 168 przy 1.25 to odpowiednio 202 ppi vs 177 ppi.

Większy o 53% ekranik to najbardziej zauważalna zmiana.
Większy o 53% ekranik to najbardziej zauważalna zmiana.

Ekrany wciąż mają jednak paletę 64 kolorów. Niby niewiele, ale wystarczająco, aby pokazywać kolorowe treści z bardzo wysokim kontrastem i komfortową czytelnością nawet w ostrym słońcu. Pebble Time 2 oraz wcześniejsze Time i Time Steel są pokryte szkiełkiem ochronnym Gorilla Glass od Corning.

Możliwości smartwatcha Pebble to przede wszystkim standard funkcji związanych z przechwytywaniem treści ze sparowanego smartfona (iPhone lub Android). Pod wszystkimi względami Time 2 kontynuuje funkcjonalność z poprzedniego gadżetu, ale tym razem opcje analizy fitness (kroki, dystans, wypoczynek) są poszerzone o wspomniany już wyżej optyczny czujnik pracy serca. Aktualizacja apki Health uwzględni pomiar tętna i włączy go do monitoringu naszej aktywności. Do tej pory takie elementy mogliśmy zyskać w Pebble Time tylko przy okazji specjalnej przystawki Tylt Vü Pulse. Teraz sensory są zintegrowane z zegarkiem.

Pebble Time 2 z modułem Core to tracker aktywności z zewnętrznym GPS.
Pebble Time 2 z modułem Core to tracker aktywności z zewnętrznym GPS.

Widać wyraźnie, że identycznie jak w przypadku Pebble 2 (też otrzymał czujnik pracy serca), smartwatch nadrabia zaległości względem konkurencyjnych zegarków. To nie wszystkie ulepszenia dla sportowców. Zewnętrzny moduł Core to szansa na dodanie analizy GPS oraz łączności 3G (moduł posiada również port słuchawkowy, więc możemy potraktować go jak odtwarzacz muzyczny do biegania). Opcjonalnie usprawnimy sportowe aspekty smartwatcha. Nie zapominajmy też, że wszystkie Pebble pracują na własnym systemie operacyjnym, więc mają dostęp do ok. 15 tysięcy aplikacji dla Time’a. Pebble OS nie zmienił interfejsu i wciąż dostarcza powiadomienia w UI zwanym Timeline.

Pebble Time 2 vs Pebble Time – wnętrze

Pebble zadbało też o usprawnienia podzespołów. Pebble Time i Time Steel pracowały na ARM Cortex M4, natomiast nowszy Time 2 wyposażono w chip M7. Powinniśmy odczuć to w trakcie użytkowania. Smartwatch powinien nieco przyspieszyć. Mimo większego ekranu praca na jednym ładowaniu osiągnie 10 dni działania, czyli bardzo dużo. Sądzę, że chodzi o normalne użytkowanie gadżetu (jeśli jesteśmy bardzo aktywni to pewnie czujniki pracy serca skrócą żywotność). Porównując czas pracy względem wcześniejszej generacji trzeba rozróżnić, który wariant mierzymy.

Pebble Time oferował 7 dni, natomiast Pebble Time Steel już 10 dni. Udało się więc zachować te lepsze wyniki, tj. porównywalne do Steela.

Time 2 watch

Pebble Time 2 vs Pebble Time – podsumowanie różnic

Rok pomiędzy modelami to spory czas. Pebble charakteryzuje się swoim stylem i podejściem do smartwatcha, więc marka postanowiła kontynuować wiele elementów, które wyróżniały zegarki pośród konkurencji. Trzeba jednak było zainteresować zainteresować i nowych klientów i tych lojalnych. Nie jestem jednak pewien, czy nowa generacja przekona posiadaczy Time’a do inwestycji w nowszy wariant, jednak użytkowników bransoletek powinno zainteresować, że Time 2 to hybryda opaski fitness i pełnoprawnego smartwatcha.

Nieźle prezentuje się cennik. Wszystkie trzy wyroby spod znaku Time będą w sprzedaży. Pierwsza generacja kolorowego Time’a (a ogólnie już druga Pebble) jest wyceniana na 150$. Pebble Time 2 ma kosztować 199$ (169$ w kampanii na Kickstarterze), natomiast wciąż najdroższy będzie Time Steel (250$). To sprawia, że najnowszy smart zegarek Time 2 będzie pomiędzy. Podejrzewam, że z czasem producent dostarczyć kolekcję eleganckich pasków i w niedrogi sposób ulepszymy stylistykę przypominającą wersję Steel.