Ubieralne technologie robią swoje. Z generacji na generacje poprawiają osiągi. Ostatnio raczej w kwestiach wizualnych (odchudzanie i lepsza stylistyka) oraz poprawianie komfortu noszenia. Czujniki pracy serca stały się standardem, a GPS jest często opcjonalny w odpowiednich odmianach sprzętu. Oczekujemy więcej. Mówi się o kolejnych czujnikach, które powiększą paletę możliwości odczytów, ale na razie liderzy elektroniki starają się wycisnąć co się da z obecnych modułów. Ciekawsze projekty zawsze pojawiają się najpierw w kampaniach na platformach typu crowdfunding.

vitaliz duo

Na Kickstarterze swoją promocję zaczął wynalazek zwany DUO. Nazwa oczywiście nieprzypadkowa, bo producent obiecuje dwa ważne elementy w nowej technologii, tj. naręcznego pulsoksymetru. Po pierwsze, analiza pracy serca, czyli już pewna podstawa w sekcji wearable dla sportu i fitnessu. Po drugie, poziom saturacji krwi tlenem (SpO2), czyli ocena zdolności oddechowych i przepływu tlenu. Do tej pory takie urządzenia wymagały klipsowego uchwytu na palcu (przeważnie), natomiast DUO chce tego dokonywać w formacie naręcznym – standardowej bransoletki.

Mamy zatem prototyp sprzętu analizującego pracę serca i płuc. To kolejne istotne dane do analizy dla sportowca, ale nie tylko. Zapewne odpowiednie oprogramowanie przetwarzające odczyty posłuży do poprawy osiągów sportowych, ale może też posłużyć do regularnych badań poza aktywnością związaną z treningami. Pomiary witalne zawsze będą dodatkowymi informacjami dla każdego z nas i kolejnymi narzędziami, które będą zyskiwać aplikacje. Sport i fitness już teraz wiedzą o jaki potencjał chodzi. Wirtualny trener z takimi statystykami jest w stanie więcej powiedzieć o naszym organizmie i lepiej dostosowywać pułapy treningowe pod indywidualne potrzeby.

DUO

duo sleep

Producent opatentował swoją technologię SafeSAT™ optical pulse-oximeter (biały LED), obiecując, że będzie bardzo dokładna nawet w konkretnych warunkach, m.in. biegu, podnoszeniu ciężarów, wielu różnych sportach, ale i codziennej aktywności. Autorzy przekonują nawet, że ich rozwiązanie będzie najdokładniejsze na rynku. Konkretne dane to szansa na unikanie przeciążeń, ale i zwiększanie możliwości jeśli wykryty jest niewykorzystany potencjał organizmu. Obok stałej oceny pracy serca i saturacji krwi, naręczny gadżet uzyska też analizę wypoczynku, który oczywiście powiąże z powyższymi odczytami. Tutaj też użytkownik nieco zyska. Będzie to lepszy monitoring jakości snu. Mowa jest nawet o rozwiązaniach rozpoznających bezdech senny.

Nie zapomniano też o podstawowych funkcjach smart zegarków: powiadomieniach ze sparowanego smartfona. Wygląda na to, że DUO może stać się ciekawym urządzeniem, ale na razie poszukuje wsparcia finansowego, które potrzebne jest, by wprowadzić gotowy wyrób w okolicach grudnia 2016. Próg 250 tysięcy dolarów jest wysoki, a darczyńców mało, ale czasu jest sporo.

źródło: Kickstarter