raymio (2)

Co prawda lato się już skończyło i to wyjątkowo gorące, ale słońce na niebie przesuwa się dla różnych kontynentów na różnych wysokościach. Tam gdzie była teraz zima, nadejdzie lato. Właśnie dlatego start z kampanią z gadżetem związanym z ochroną przed promieniami UV nie ma większego znaczenia. I tak prototyp musi zebrać środki, zostać dopracowany i zapewne zadebiutuje na kolejny sezon. Raymio to ubieralny zestaw czujników dla ochrony naszego zdrowia, czyli ostrzeganie przez UV A+B.

Noszone sensory do tego celu pojawiały się już w różnych formatach. Zawsze jednak były związane z ubieralnymi technologiami, gdyż czujniki muszą być wystawione na działanie światła lecącego do nas ze słońca, by podać jego intensywność i w razie czego podpowiedzieć o potencjalnych niebezpieczeństwach. Raymio ma format bransoletki, którą warto nosić na wakacjach i w bardziej upalne dni. Możemy oceniać sytuację też własnym umysłem, ale dopiero wsparcie technologii zrobi to dobrze.

raymio

Przede wszystkim będzie stale monitorować sytuację i postara się nie narażać nas na niepotrzebne promieniowanie. Opalać się lubimy, ale chodzi o to by nie przesadzać, schodzić do cienia lub smarować ciało odpowiednimi kremami z blokadami. Gadżecik ma być zintegrowany z aplikacją mobilną, gdzie na smartfon otrzymamy powiadomienia z sugestiami i ostrzeżeniami. Można będzie sprawdzać też indeks promieniowania i ilość przyjętego UV w danym czasie.

Wszystko to ma prowadzić do analiz i pomocy w dbaniu o nasze zdrowie, a głównie ochronie skóry. Oczywiście podpowiedzi są spersonalizowane, bo każdy ma inny typ skóry (różną wrażliwość i różną zawartość melaniny). Ustawiając profil musimy robić to uważnie, aby ochrona była wyregulowana prawidłowo. Sama bransoletka wygląda ok, a kiedyś pewnie otrzymamy zmniejszony format do smartwatcha lub inteligentnego zegarka. Nie chcemy przecież nosić zbyt wielu gadżetów na ręce, a przybywa ich sporo. Warto zauważyć na koniec, że projekt odróżnia się od bezpośrednich rywali specjalnymi algorytmami, które współpracują z wbudowanym żyroskopem i akcelerometrem, które pomagają oceniać sytuację w ocenie promieniowania z niemal każdej strony (360 stopni). Wielu rywali zbiera dane tylko przez bezpośrednie odczyty.

źródło: Indiegogo