Temperatura, oświetlenie, monitoring – to główne składowe dzisiejszego inteligentnego domu. Dbanie o zużycie energii to również ważna kwestia. Sporo smart wynalazków dla nowoczesnego domu stara się dostarczać użytkownikom analizę zużycia prądu. Możne je obserwować na smartfonie lub tablecie i starać się minimalizować koszty i zwiększać oszczędności. To samo tyczy się zużycia wody. Mierniki wody dla smart domu już się pojawiają, ale zwykle w postaci śledzenia wody zlatującej z prysznica. Na Kickstarterze pojawił się wynalazek o bardziej kompleksowym formacie.

Fluid

FLUID to inteligentny miernik skonstruowany specjalnie do analizy domowej konsumpcji wody w praktycznie każdym aspekcie. Czy to wody do celów spożywczych, toalety, prania, zmywania naczyń, czy ogrodu. Producent zaproponował interesującą nakładkę, którą wystarczy zainstalować na głównej rurze od wody, a dalej skalibrować aplikację mobilną, by na przenośnym ekranie móc obserwować zużycie wody w czasie rzeczywistym. Nie muszę chyba dalej pisać, że takie dane to zwiększanie świadomości na temat niepotrzebnego marnowania wody i próba reakcji na niezbyt ciekawe wyniki.

Sprzęt pomoże analizować styl naszego życia pod kątem wody i sugerować zmianę pewnych nawyków. Urządzenie łączy się z naszą siecią Wi-Fi i tą drogą powiadomienia i dane trafią do naszych telefonów lub tabletów. Aplikacja na iOS/Androida wymusi pewne ustawienia, bo w jakiś sposób FLUID musi nauczyć się rozpoznawać przepływ wody dla poszczególnych czynności. Przystawka do domowej kanalizacji i sieci wodnej będzie się stale uczyła naszego stylu życia. Dopiero statystyki i wykresy pokażą kiedy i gdzie woda jest zużywana w zbyt dużym stopniu.

Fluid app

Cenne raporty powstają na podstawie technologii ultradźwiękowej. W ten sposób mierzony jest przepływ wody w rurze i to bez potrzeby jej cięcia i inwazyjnej instalacji specjalnych czujników. Właśnie tym sposobem FLUID wie nawet skąd płynie woda. Wszystko dzięki rozpoznawaniu czasu spływania wody, które, jak wspomniałem już wcześniej, trzeba w aplikacji wprowadzić i zapisać dla konkretnego wyposażenia: pralki, zmywarek, wanny, zmywaka, toalety itp. Nasłuch rozpozna i zakwalifikuje każde z nich, więc z czasem analizy będą dużo dokładniejsze.

Niech przykładem będzie samo mycie zębów. Wiecie, że większość z nas myjąc zęby pozostawia otwarty kurek? Woda leci i się marnuje. Co prawda na takie rzeczy można wpaść samemu, ale dopiero zobrazowanie takich sytuacji na ekranie smartfona i podpowiedź inteligentnego oprogramowania pozwala na zadbanie i oszczędności. Producent chce, aby w przyszłość system integrował się z domowymi hubami. Wymieniane są tutaj urządzenia SmartThings, Insteon, Nest, WeMo, czy Wink. Dzięki temu możliwe będzie budowanie sieci zależności, tj. zwiększanie inteligencji domu.

 

źródło: Kickstarter