Podobno dobry obraz wisi dobrze w każdym pomieszczeniu. Klasykę wypada jednak umieszczać w odpowiednich wnętrzach. Inaczej jest z popkulturową i luźną sztuką typu artpop. Ta lepiej komponuje się z nowoczesnymi mieszkaniami. Może jestem na bakier ze sztuką przez wielkie „S”, bo wolę jednak właśnie tą drugą opcję, czyli dobranie grafik pod swój gust, a nie narzucane kanony piękna. Oczywiście nie mówię o bochomazkach, które jakaś grupa znawców uważa za genialne. Moje oko ocenia samo i nie sugeruje się opiniami innych. Są Artyści i „artyści”, ale żadnego nie można krytykować z góry. Piękno to kwestia gustu i subiektywnego podejścia do oceny.

Czasem jednak wolelibyśmy zobaczyć jak obrazek będzie wyglądał na naszej ścianie. Można sobie spróbować go wyobrazić albo pobrać aplikację na smartfon lub tablet i skorzystać z technologii rzeczywistości rozszerzonej. To już często stosowana metoda dodawania cyfrowych warstw na rzeczywiste otoczenie. Wszystko przez kamerkę mobilnego urządzenia i podgląd na jego ekranie. Widziałem już taki sposób meblowania (propozycja katalogu od IKEA), czy nawet „malowania” ścian przed zakupem konkretnej farby, jak w Dulux Visualizer. Teraz dołączy do nich upiększanie wnętrza obrazami. Curioos to platforma zrzeszająca artystów i ich prace, a dzięki mobilnej aplikacji każdy może sobie wcześniej „zawiesić” obrazy/plakaty w swoich pokojach.

Od jakiegoś czasu Augmented Reality to głównie przyciąganie klientów nowymi możliwościami. Testowałem kilka takich programów i na razie nie działają może tak dobrze jak bym chciał, ale są fajnym rozwiązaniem, które za pewien czas zostanie odpowiednio dopracowane. Curioos przygotowano na system iOS dla iPhone’a lub iPada. Platforma ma ułatwiać zakupy online, w których nie widzimy fizycznie przedmiotów, a możemy przyjrzeć się jedynie grafikom. Rzeczywistość rozszerzona pozwoli je przenieść do rzeczywistość – tej wokół nas. Może to nieco pomóc spojrzeć na propozycje obrazów z perspektywy naszej osoby i naszych pomieszczeń.

Sporo sklepów pozwala nam też drukować własne prace. Curioos też na to pozwala. Możemy wgrać swoje cyfrowe prace (oczywiście w odpowiedniej rozdzielczości), dobra ramki i materiały, czy rodzaj płótna, a potem obejrzeć taki wyrób w różnym formacie we własnym domu – także w wersji cyfrowej, czyli wirtualnej. Możliwe jest też kupowanie prac z bazy sklepu. Tam jest już ponad 5000 pozycji od ok. 500 autorów.

źródło: AppStore, curioos.com via techcrunch.com