Zegarków z systemem Android Wear przybywa i choć nie jest ich jeszcze specjalnie wiele, to bardzo wielu producentów interesuje się wydaniem smart watcha działającego właśnie na tym oprogramowaniu. Dlaczego? To jasne. Chodzi o wsparcie aktualizacji oraz zwiększającej się bibliotece aplikacji na ubieralny sprzęcik. Google wydało właśnie pierwszą większą aktualizację, więc warto zerknąć komu się przyda i co takiego nam da. Nie jest to może jakiś super wielki update, ale sprawi, że zegarek będzie bardziej niezależny od smartfona, z którym się paruje. Modele z Android Wear to kompani smartfonów, ale wcale nie powiedziane, że nie można będzie ich użytkować bez ich udziału.

Sony SmartWatch 3 z aplikacją Golfshot, wykorzystującą moduł GPS w zegarku.

Przynajmniej w przypadku kilku funkcji (być może na początek). Nowościami w pierwszej aktualizacji są: dostęp do wbudowanej pamięci w trybie offline dla muzyki, bezpośrednie parowanie z słuchawkiami przez Bluetooth oraz wsparcie GPS. Jak widać, wszystkie one skupiają się bardziej na użytkownikach lubujących się w monitorowaniu aktywności. Muzyki podczas biegu i treningu słucha większość z nas, więc Google postanowiło, że da nam możliwość odsłuchu plików audio prosto ze smart watcha, a nie biblioteki smartfona (dalej jest to jednak możliwe). Właśnie dlatego można teraz będzie powiązać przez Bluetooth słuchawki z inteligentnych zegarkiem. Bezpośrednia komunikacja sprawi, że poczujemy się jakbyśmy użytkowali mobilny odtwarzacz mp3 na nadgarstku (z bezprzewodowymi słuchawkami).

Wyeliminujemy w ten sposób z gry smartfon, kiedy to trzeba było łączyć ze sobą wszystkie trzy gadżety (tzn. smartfon z zegarkiem i słuchawkami). Teraz posłuchamy muzyki pobieranej z Google Play wprost z zegarka i to bez połączenia z siecią lub smartfonem. Oznacza to, że utwory można zapisać bezpośrednio w pamięci ubieralnego sprzętu. Warto od razu zauważyć, że większość smart watchy z Android Wear posiada 4 GB na dane. Na moje oko i doświadczenie z muzyką w przenośnym wydaniu, to raczej wystarczy. Ważne, że ulubione playlisty wrzucimy na zegarek, a smartfon będziemy mogli pozostawić w domu. Najbardziej z tego powodu ucieszą się posiadacze modelu Sony SmartWatch 3. Dlaczego?

Słuchawki można sparować bezpośrednio z inteligentnym zegarkiem. fot. sony.com

Jako jedyny (na razie) posiada wbudowany moduł GPS. W praktyce tylko ze smart watchem Sony będzie można pozostawić smartfon w domu bez żadnych obaw. Jako jedyny może pominąć w dokładnym lokalizowaniu moduł GPS z telefonu, a skupić się na monitorowaniu przez własny. SmartWatch 3 skorzysta najbardziej na najnowszej aktualizacji Android Wear. Pozostałe zegarki – jeśli nam to potrzebne – będą musiały albo zrezygnować z modułu GPS pozostawiając smartfon w domu, albo zabierać telefon ze sobą. Nie wiem sam co jest lepsze, bo w praktyce chcemy przeważnie mieć jednak dostęp do połączeń telefonicznych (zwłaszcza przy dłuższych sesjach treningowych). Właściwie to najlepszym rozwiązaniem będzie wtedy Gear S od Samsunga – zegarko-telefon z GPS.

Prawdopodobnie nadchodzące generacje zegarków z systemem Android Wear będą wyposażane w moduł GPS (ewentualnie będą powstawać alternatywne wersje z takim elementem), stąd Google wydało update oprogramowania. Zresztą musiało to zrobić, bo Sony moduł GPS do swojego wariantu dodało, także klienci chcieliby z niego korzystać. W przyszłym roku Android Wear ma uzyskać kilka takich większych upgrade’ów.

 źródło: Android Developers, Android Blogspot via pocket-lint.com