Z inteligentnych detektorów gazu najbardziej rozpoznawalny jest pewnie model Nest Protect. Największą jego zaletą jest to, że powiadomi nas również o wyciekach przez smartfon. Alarm dociera wtedy nieco szerzej, bo również w momencie kiedy nie ma nas w domu. Jeśli jednak nasz dom posiada już całą instalację czujników, to dokupienie i wymiana na Nesta może być kłopotliwa i kosztowna. Wydaliśmy wcześniej przecież kupę kasy na montaż i uzbrojenie systemu. Jeśli tak właśnie jest, to alternatywą będzie gadżet Leeo. To kolejny z wynalazków, które potrafią przekształcić starsze urządzenia w coś bardziej nowoczesnego. Nie musimy martwić się o wymianę, a po prostu dokupujemy jeden element zmieniający postać rzeczy.

Leeo Smart Alert Nightlight to gadżet do wpięcia w ścianę (przy okazji będzie niewielkim światełkiem – rodzajem nocnej lampki). Zastosowano w nim banalna zasadę działania. Najzwyczajniej w świecie będzie nasłuchiwał dźwięków wydawanych w mieszkaniu przez oryginalny detektor. Gdy tylko syrena alarmowa się uruchomi (czyli reakcja na zbyt duże stężenie niebezpiecznego gazu), wtedy Leeo natychmiast przekierowuje informacje na nasz smartfon. Leeo nie jest żadnym sensorem powietrza – to wyłącznie czujnik dźwięku reagujący na alarm detektora gazu. Łączy się z naszą domową siecią i tą drogą jest w stanie przekazać wieści do naszego telefonu/tabletu, gdy jesteśmy poza domem.

To cała idea projektu. Chodzi właśnie o momenty, w których nie słyszymy alarmów, bo nie ma nas w domu. Gdyby zdarzyła się sytuacja, że nasz dom właśnie zaczyna się zadymiać od niewielkiego pożaru, szybkie powiadomienie może zaalarmować także naszych sąsiadów (wybieranych przez aplikację, gdy nie odbieramy powiadomienia). Ma to usprawnić i przyspieszyć proces pomocy. Wewnątrz Leeo jest też czujnik temperatury i wilgotności powietrza. To przydatne elementy monitoringu wnętrza mieszkania. Odczyty z tych sensorów trafiają na aplikację na iPhone’a przez Bluetooth lub Wi-Fi.

Każde wychwycenie dymu, czy tlenku węgla będzie teraz uruchomiało pomocne wiadomości lub nawet połączenie na nasz telefon. Instalacja jest szybka i prosta (liczę na wykorzystanie różnych standardów „wtyczki” ściennej – w razie czego potrzebny adapter). Cena jest bardzo podobna do Nesta Protect i wynosi 99$. To sprawia, że gadżety są w porównywalnej cenie. Nasz wybór będzie zależał od tego, o czym wspomniałem na początku – czy jesteśmy w stanie wymienić czujniki, czy wolimy jednak wykorzystać starą instalację.

źródło: