Oj teraz będzie na blogu dużo i często o smart watchach (chociaż i do tej pory było)! Odkąd pojawił się Android Wear, sklepik z apkami do niego stale się rozrasta, a developerzy co chwila zapowiadają swoje programy na naręczny gadżet. Inteligentne zegarki są z nami już od ponad 2 lat (mam na myśli urządzenia komunikujące się ze smartfonem), ale dopiero platforma Google nadała segmentowi galopu. Z nadgarstka mamy wkrótce obsługiwać wiele znanych aplikacji i przestać co chwila wyciągać z kieszeni telefon. Część rzeczy wygodniej będzie wykonać na większym ekranie, ale inne będą bardziej komfortowe z poziomu zegarka.

Takimi mogą być np. nawigacje. Już pisałem kiedyś o wersji Garmina na Sony SmartWatch 2. ViewRanger to dosyć znane rozwiązanie dostarczające mapy, nawigację i wszelkie przydatne informacje podróżującym. Jest w wersjach na smartfony, tablety, przenośne nawigacje, a teraz trafia na zegarki z Android Wear. Jest to aktywna nawigacja, która dostarczy nam wszelkich wskazówek na temat pozycji, trasy oraz podsumowania wyprawy. Nie potrzebujemy wyciągać telefonu (przydatne zwłaszcza na rowerze), wystarczy zerknąć na niewielki, ale wystarczający wyświetlacz, by sprawdzić strzałki kierujące, koordynaty, dystans do pokonania, POI i inne typowe dla systemów nawigacyjnych dane.

Po dotarciu do celu można również przeanalizować podróż. Zapoznać się z czasem jej trwania, przebytą drogą, pokonanymi wzniesieniami. Wszystko w formie wizualizacji graficznych (dostosowane do ekranów i kart Android Wear). Autorzy rozwiązania przekonują, że wariant ViewRanger na zegarek nie będzie kopiował doświadczeń znanych ze ekranów smartfonów, a będzie starał się dostarczać treści nawigacyjne w trochę odświeżony sposób. Trzeba jeszcze na koniec dodać, że program ten jest chętnie używany przez turystów, podróżników, zespoły ratownicze itp. ViewRanger znajdziemy też na iOS lub Kindle.

źródło: ViewRanger.com