LG idzie drogą już dobrze znaną. Posiadając flagowy model, dobrze jest mieć tańszego kompana o zbliżonych możliwościach. Tak robi ostatnio wielu producentów dla swoich najbardziej znanych smartfonów. „Gie trójka” charakteryzowała się bardzo dobrymi parametrami, ale wyróżniającymi ją cechami był aparat z laserowym focusem oraz wysoka rozdzielczość ekranu – Quad HD. Widziałem jakość na własne oczy, ale me oko jest chyba za słabe, by wychwycić różnicę – przynajmniej na tak niedużym wyświetlaczu. Oczywiście robił wrażenie ostrością. Wraz z jakością i możliwościami w parze idzie również cena. Jeśli nie stać was na topowy wariant, LG proponuje wersję LG G3 s (znaną na międzynarodowym rynku jako Beat).

Część parametrów zachowano, jak choćby wspomniany laser dla auto focusa, obniżono jednak sensor do 8 megapikseli. Niema wszystkie specyfikacje są nieco gorsze, a wszystko po to, by uplasować sprzęt na rynku mid-range, gdzie jest już dosyć ciasnawo. Będzie to telefon z dobrze znanymi funkcjami w kwestiach oprogramowania oraz designem bardzo zbliżonym do modelu głównego. Ma dostarczyć zbliżone możliwości, choć z pewnymi ograniczeniami. Będzie to bezpośredni rywal dla HTC One mini 2, czy Galaxy S5 mini. Ekran nieco zmniejszono – do 5 cali. Nie można przyczepić się do nazwy, bo nie jest to model „mini”, a „s”, więc spory wyświetlacz nie będzie się kłócił z nazewnictwem.

Ekranowi ubyło zdecydowanie pikseli. LG G3 s ma rozdzielczość 1280 x 720 (dla porównania Quad HD: 2560 x 1440). Naturalnie i procesor jest wolniejszy – umieszczono w nim Snapdragona 400 z czteroma rdzeniami 1.2 GHz (z 1 GB RAM). Odpowiednio do półki. Nie może zabraknąć już podstawowych modułów LTE, Wi-Fi, Bluetooth 4.0, NFC czy GPS. Są i znane funkcje Touch & Shoot, Smart Keyboard, QuickMemo, czy Gesture Shot. „Słuchawka” ma wymienialną bateryjkę o pojemności 2540 mAh i Androida w wersji 4.4.2. Od razu uspokoję – LG G3 s będzie współpracował z najnowszym inteligentnym zegarkiem LG G Watch z Android Wear. Ma zadebiutować w Korei Południowej, a zaraz potem globalnie. Na razie bez konkretnej ceny (EDIT: model ma kosztowac 350 euro).

Podsumowują krótko: jest to bardziej „kompaktowa” wersja LG G3 z nieco słabszymi parametrami, ale z zachowaniem killera, czyli laserowego focusa w bardziej przystępnej cenie. Na pewno zainteresuje amatorów mobilnej fotografii. Ciekawe czy mniejszy brat otrzyma futerał QuickCircle z okrągłym okienkiem?

źródło: lifesgoodblog.pl