Muzykę puszczamy teraz najczęściej ze smartfonów, które zastąpiły odtwarzacze mp3, mieszcząc mnóstwo utworów na swojej wewnętrznej pamięci.  Wystarczy podłączyć słuchawki lub sparować bezprzewodowo sprzęt z głośnikiem poprzez Bluetooth i można cieszyć się ulubionymi kawałkami. Niektóre głośniczki pozwalają nawet na zabranie ich ze sobą i słuchanie audio w terenie lub wszędzie tam, gdzie zabierzemy nasz telefon lub tablet. Jest jeszcze jedna opcja: słuchanie prosto z wbudowanego w smartfon głośnika. Jakość jest słabsza, ale coś tam słychać. Usprawniono to rozwiązanie o przystawkę Snail (ślimak).

fot. aliexpress.com

Gadżecik podłączamy do portu jack 3,5 mm i możemy słuchać z muszli. Głośniki są teraz przygotowywane w wielu ciekawych formach, a tutaj mamy jeden z tego typu przykładów. Wykorzystano kształt akustyczny i umodelowano akcesorium tak, by przypominało przy okazji ślimaka. Jest to pewnego rodzaju wzmacniacz dla smartfona. Oszczędzi baterię urządzenia i poprawi trochę jakość dźwięku (choć nie liczyłbym tu na wiele). Model powinien dobrze współpracować z mobilnymi urządzeniami z systemem iOS, Android, czy Windows Phone (właściwie każdym wyposażonym w port słuchawkowy i odpowiednią grubość sprzętu).

Jedno podładowanie akumulatorka pozwoli na odsłuch do 3 godzin. Jakość zapewne nie jest zbyt wysoka, ale za równowartość 8 dolarów nie znajdziemy chyba nic tak ergonomicznego. Kolejne z dziwactw, które pewnie znajdzie swoich amatorów.

źródło grafik: usb-fever.com, aliexpress.com