Na targach Mobile World Congress dzisiejszy dzień należał do ubieralnych technologii. Pokazano rozwiązanie „Nod To Pay”, czyli aplikację mobilną na Google Glass, pozwalającą na opłaty mobilne przez okulary z kamerką. Pomysł powstał dzięki holenderskiemu startupowi EAZE. Jest to pewnego rodzaju wirtualny portfel oparty o Bitcoiny, czyli wirtualną walutę, która ostatnio popularyzuje się na rynku, ale wywołuje też sporo kontrowersji. Na załączonym obrazku możecie zobaczyć jak klient wyposażony jedynie w ubieralny sprzęt od Google wraz ze specjalną aplikacją, może dokonać opłat w sklepie/restauracji przez potwierdzenie ruchem głowy.

Obecne technologie idąc w parze z pomysłowością developerów mogą dać nam kolejne rozwiązanie z segmentu mobilnych płatności. Całość wykorzystuje kody QR i aplikację typu point-of-sale zainstalowaną na tablecie (np. iPadzie lub Androidzie). Wchodząc do punktu sprzedaży lub usług, klient łączy się z dostępną tam siecią Wi-Fi, gdzie loguje się automatycznie przez stronę Internetową dopasowaną do ekraniku Glass lub specjalną aplikację mobilną na okulary. Potem wystarczy tylko zeskanować wygenerowany dla opłaty kod QR z ekranu tabletu okularami Google Glass i cała procedura kończy się dokonaniem wpłaty przez skinienie głowy.

Dla wykorzystanej technologii może przygotować oczywiście dużo więcej innych funkcjonalności, ale tutaj zademonstrowano ją na przykładzie opłat. Wywołanie programu dokonujemy przez tradycyjne „OK Glass” dodając komendę „make a payment”. Po zeskanowaniu kodu na wyświetlaczu Glass pojawią się szczegóły transakcji, którą możemy sprawdzić i potem potwierdzić. Płatność potwierdzamy przez podwójne skinienie głową. Dla sprzedawców przygotowano łatwą w obsłudze instalację oprogramowania – nie trudniejszą niż pobranie aplikacji na urządzenie. Wystarcz założyć odpowiednie konto, dodać własne logo i już można akceptować opłaty w formie Bitcoinów.

Klient od swojej strony ma otrzymać też możliwość ustalenia limitu opłat tą drogą, ustalić taką kwotę poniżej której nie będzie wymagany kod PIN. EAZE zaznacza przy tym, że sposób płatności ruchem głowy to tylko jedna z opcji jakie szykują w ramach swojego nowego pomysłu. W niedalekiej przyszłości klienci mają wykorzystać ubieralne bransoletki lub zegarki z sensorami, które np. zareagują na zatrzęsieniem nadgarstkiem lub dotknięcie niewielkiego ekranu. Wybrano wirtualnego Bitcoina z uwagi na jego cyfrową formę, ale autorzy twierdzą, że spokojnie można wykorzystać tradycyjną walutę przez istniejące konta, ale wymagają one większej pracy i przygotowań.

To jedno z pierwszych rozwiązań w segmencie mobilnych płatności, gdzie możliwe będzie opłacenie rachunku bez potrzeby, nie tylko wyjmowania portfela, ale i nawet smartfona. Na stronie producenta widnieje też notka, że przygotowują też wersję wykorzystującą bransoletkę Nymi.

źródło: paywitheaze.com