Multifunkcjonalne gadżety zawsze robią wrażenie. Im więcej możliwości w jednym wynalazku tym lepiej, ale tylko nie kosztem ergonomiczności. Gdy chodzi dodatkowo o mobilny sprzęt, tym bardziej chcemy mieć dużo funkcji i tyle samo miejsca w kieszeni. Jeśli dodatkowo jesteśmy gadżeciarzami, wtedy propozycje takie jak Torso, przyciągną nasze oko. Produkt właśnie promuje się na portalu Kickstarter, gdzie stara się przekonać przyszłych użytkowników do swoich możliwości, a jest ich nie mało. Wszystko w podręcznej formie.

Co otrzymujemy w jednym kawałku? Wszystko co potrzebne smartfonom: ładowarkę, uchwyt, podstawkę, a nawet wygodne mocowanie do słuchawek. Torso przygotowano w trzech wersjach, więc zastosujemy go zarówno dla urządzeń z systemem iOS, jak i Android. Podładujemy zarówno iPhone potrzebującego złącza Lightning, ale i modele starsze z 30-pinowym portem. Jest też micro USB. Trzeba tylko będzie wybrać odpowiedni dla nas model. Na jednym końcu znajduje się oczywiście USB, które standardowo możemy podłączyć do komputera lub ładowarki.

Całość jest giętka, więc możemy wygodnie ładować sprzęt bezpośrednio w ściennym gniazdku. Krótka forma sprawia, że nie będziemy musieli zmagać się z plątaniną kabli, ale ogranicza też lekko instalację telefonu do różnych portów. Na drogę jednak wystarczy i nie będziemy specjalnie na to narzekać. Lubiących wykorzystywać podstawki (wykonywania zdjęć, FaceTime/Skype, oglądanie materiałów filmowych itp). przekona dodatkowo składana nóżka, pozwalająca ustawić smartfon w obu pozycjach: horyzontalnej i wertykalnej.

Na koniec idealne rozwiązanie dla fanów muzyki. To czego najbardziej nie lubimy to poplątane przewody słuchawek w kieszeni. Specjalnie zaprojektowane Torso posiada możliwość zwinięcia słuchawek dousznych i utrzymanie porządku. Akcesorium jest nową edycją podobnego wynalazku producenta, który również startował w kampanii serwisu crowdfundingowego, ale posiadał tylko złącze 30-pinowe.  Jeśli projekt osiągnie wymagany próg finansowy, to rozsyłki możemy spodziewać się w kwietniu/maju. Dla pierwszych chętnych ceny kształtują się następująco: 15$ za microUSB, 19$ za 30-pin i 23$ za Lightning. Poręczny gadżecik prawda, ale nie pierwszy i ostatni na rynku.

źródło: Kickstarter