Aplikacja 123D Catch od Autodesk to nie jedyne oprogramowanie pozwalające wykorzystać aparat smartfona do przygotowywania modeli 3D. Trójwymiarowy skaner w telefonie to szansa wykorzystania własnego urządzenia do przygotowywania materiałów w 3D. W końcu smartfon zaczyna przejmować wiele innych zadań, eliminując z użycia liczny sprzęt. Powstaje sporo przystawek i dodatków usprawniających możliwości obliczeniowe tego mini komputerka z dotykowym wyświetlaczem. Teraz czas na oprogramowanie w formie aplikacji mobilnej na iOS. Opatentowana technologia ma już niedługo sprawić, że z iPhone’a zrobimy podręczny skaner przestrzenny.

Autorem projektu są naukowcy z ETH Zurich. Stworzyli apkę zamieniającą zwykły smartfon we wspomniane wyżej narzędzie do trójwymiarowego skanowania. Nie tylko ma pozwalać tworzyć, ale i przeglądać prace na przenośnym ekraniku. Takie modele 3D to nic innego jak zarejestrowane przez nas otoczenie, a stworzone tak materiały mogą być nawet drukowane w drukarkach 3D. Program działa zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynków, przy gorszych warunkach oświetleniowych, wliczając w to nawet trudne warunki w muzeach.

Aby wykonać skan i przenieść otoczenie do wirtualnej postaci, wystarczy nakierować aparatem smartfona na obiekt i oprogramowanie umożliwi łatwe wykonanie zdjęć kadru z wielu kątów. Odpowiednie ruchy ręką i wbudowane w telefon sensory wykrywające ruch, wykryją położenie urządzenia i pozwolą pstryknąć fotki w odpowiednim momencie. Zdjęcia będą wykonywane automatycznie w trakcie kierowania kamerki na obiekt. Wszystkie kalkulacje i obliczenia są wykonywane przez graficzny procesor telefonu. „Sklejony” projekt jest potem gotowy do podglądu na ekraniku (łącznie z opcją obracania palcem). W razie luk, można potem dodać zdjęcia w brakujących miejscach, by efekt był pełny.

Oprócz zdjęć, aplikacja potrafi zachować dane na temat wielkości modelu, to przydatna funkcja, gdy potem chcemy móc wydrukować sobie trójwymiarową kopię. Apka ma być kompatybilna z większością smartfonów, więc możemy spodziewać się programów w wersjach na iOS i Androida, a i Windows Phone pewnie powinien sobie poradzić. Przyznam, że kiedyś sceptycznie oceniałem drukarki 3D, ale obecne narzędzia i oprogramowanie pozwalają inaczej spojrzeć na technologię skanowania i drukowania trójwymiarowych obiektów, a przecież segment ten wciąż dopiero się rozwija.

źródło: ETH Zurich