Kilka ruchowych ładowarek do mobilnych gadżetów pojawiło się już na moim blogu. Dlaczego nie wykorzystać energii kinetycznej do treningu? Przyjemne z pożytecznym możemy połączyć dzięki wynalazkowi zwanemu PULSE Kinetic Jump Rope, czyli skakance z akumulatorkami w rączkach. Produkt w limitowanej wersji beta jest do kupienia na stronie producenta za niecałe 130 dolarów. Podładujemy nią smartfon, choć będzie nas to kosztowało trochę wysiłku. Skacząc, energia kinetyczna zostanie zamieniona w elektryczną i zasili bateryjki, do których potem możemy podpiąć przenośne urządzenia.

Minuty „zabawy” dadzą nam godziny energii. Nakład przygotowano na razie tylko w liczbie 100 sztuk. Im więcej poćwiczymy, tym więcej kalorii spalimy, a nasz wysiłek nie pójdzie dodatkowo na marne – podładujemy akumulatorek, którego energia może przydać się na później. To też ciekawa alternatywa dla banków energii, których zawartości po wyczerpaniu nie uzupełnimy w terenie. PULSE Kinetic Jump Rope da nam taką opcję, wystarczy tylko trochę poskakać i akumulatorek napełnimy kolejnymi mAh. Gadżet idealny w w długą podróż bez dostępu do prądu.

Jeśli chcemy by nasz elektroniczny sprzęt działał, zmotywuje to nas dodatkowo do ruchu, a tego będzie więcej w zależności od sprzętu jaki ze sobą nosimy. Nie zaszkodzi też używać skakanki w domu. Oszczędzimy trochę zużycia z gniazdka, a przecież wystarczy wstać i trochę potrenować. Satysfakcja z wyrobionej energii będzie duża.

fot. unchartedplay.com (Facebook fanpage)

źródło: unchartedplay.com via dvice.com