Wczoraj w Nowym Jorku odbyła się konferencja Nokii „Zoom Reinvented”, na której oficjalnie zaprezentowano nowy model Lumia 1020 z 41-megapikselowym aparatem fotograficznym. Wydarzenie było poświęcone w większości omówieniu i demonstracjom nowych informacji związanych z fotograficznymi możliwościami urządzenia, wsparcia oprogramowania dla nowej kamerki i pomocnym aplikacjom dla Windows Phone, które usprawnią pstrykanie fotek.

Na początek przestawię specyfikację smartfona i od razu przejdę do fotograficznych funkcji telefonu, gdyż to właśnie one wyróżniają ten model pośród reszty słuchawek typu smart. Jak nie trudno się domyśleć, nowa Lumia korzysta z Windows Phone 8. Warto zaznaczyć, że Microsoftu postanowił przedłużyć wsparcie dla swoich systemów z 18 do 36 miesięcy, więc kupujący nową Nokię nie będą musieli obawiać się o krótki cykl życia ich OS. W skrócie: Lumia 1020 to ekran AMOLED 4,5-cala o rozdzielczości WXGA (1280×768), dwurdzeniowy procesor Snapdragon S$ (1,5 GHz), 2 GB RAM, 32 GB pamięci wewnętrznej (+ SkyDrive w chmurze). Bateria 2000 mAh (można skorzystać ze specjalnej przystawki w formie uchwytu Nokia Camera Grip z dodatkową baterią przy częstym fotografowaniu).

Szybki rzut oka, ponieważ interesuje nas zupełnie co innego: kamerki! Frontowa to szerokokątne 1.2 mpx a tylna – duma tego modelu – 41 milionów pikseli w mobilnym aparacie! Coś dotąd niespotykanego w smartfonach, choć plotek i przecieków było tyle, że wszyscy zainteresowani byli pewni takich informacji, to wciąż, czytając jaką matrycę ma nowa Lumia, jest to bardzo imponujące. Właśnie na tym, podobnie jak Nokia, chciałbym skupić się w tym wpisie.

Lumia 1020 korzysta z technologii PureView. Aparat posiada optyczną stabilizację obrazu, co przy 41 megapikselach jest bardzo ważne. Matryca to rozdzielczość 7712 x 5360. Do doświetlania posłuży ksenonowa lampka błyskowa oraz wersja LEDowa do trybu video. Nowe standardy, jakie możemy teraz znaleźć w produkcie Nokii stawiają całą konkurencję w niezręcznej sytuacji, nawet Samsunga S4 Zoom – smartfona z aparatem fotograficznym. Wrażenie robią możliwości przybliżeń (stąd hasło „Zoom Reinvented”) i stabilizacji. Sześciokrotny zoom optyczny, jak na takiej grubości obudowę to bardzo dobry wynik!

Wraz z nowymi rozwiązaniami technologicznymi i sprzętowymi, przygotowano aplikację Nokia Pro Camera. Jest bardzo intuicyjna, prosta i obsłuży możliwości nowego aparatu. Dzięki niej manualnie ustawimy focus, flash, czułość ISO, szybkość migawki, balans bieli i ekspozycję. Wykonując fotografie możemy skorzystać z dwóch trybów: ten pozwalający na nieograniczone możliwości (formaty 4:3 i 16:9) oraz opcję 5-megapikselowych zdjęć, by można było podzielić się nimi łatwiej na portalach społecznościowych i aplikacjach do przechowywania fotek. W końcu tyle milionów pikseli to zbyt dużo , jak na wrzucanie do serwisów internetowych. Dodatkowo, zdjęcia 38 mpx i 5 mpx można wykonać jednocześnie, służy do tego tryb Dual Capture.

Niedawno marka Carl Zeiss zmieniła się na ZEISS i właśnie pod taką nazwą widnieje w nowej Lumii opis klasy możliwości optycznych. W skład optyki wchodzi sześć soczewek, mechanizm stabilizacyjny i drobniutkie konstrukcje przykryte okrągłą obudową. Materiały video kręcone kamerką Lumii 1020 są w stanie skorzystać z jakości 720 p (z 6x zoom) oraz 1080p (4x zoom) w 30 klatkach na sekundę. Biorąc pod uwagę ile mechanizmów zmieszczono w smartfonie, urządzenie jest zaskakująco lekkie (ogólnie wymiarowo model jest zbliżony do Lumii 928). Obudową, w odróżnieniu do całej reszty sprzętu z serii Lumia, przygotowano z matowych elementów (ale z tym samych polikarbonowych materiałów).

Pamiętajmy, że liczba megapiskeli to nie wszystko, jeśli chodzi o ocenę aparatu fotograficznego, ale wsparcie optyczne, użyta technologia i mechanizmy oraz aplikacje dla tego modelu, sprawiają, że będziemy korzystać z wyjątkowego urządzenia. Technologia PureView użyta w zeszłorocznym modelu telefonu z Symbianem, doczekała się nowej generacji i została zmieszczona w smartfonie z Widnows Phone 8. Przybliżenia o których wspominałem, są bezstratne, dzięki dużej licznie megapikseli. Warto to wykorzystać (w innych smartfonach jest to tylko skalowanie obrazu).

Na koniec warto wspomnieć o programie Nokia Imaging SDK – został przygotowany do projektowania aplikacji wspomagających nowy aparat Nokii. W tym oprogramowaniu powstały apki od Nokii (np. Smart Camera). Narzędzie dla developerów pozwoli na przygotowywanie dedykowanych aplikacji, które wykorzystają w swoich pomysłach. Aby bardziej zachęcić studia do produkcji programów wykorzystujących SDK, a co za tym idzie, zwiększyć ich liczbę w sklepiku Windows Phone store, Nokia zorganizowała konkurs (szczegóły na stronie developer.nokia.com/futurecapture/ ). Przy użyciu tych narzędzi  powstały takie aplikacje jak: Hipstamatic OGGL Pro, Vyclone, Path, Panorama, YelpSnapcam, czy Panagraph.

Czekamy na cenę i datę premiery na naszym rynku (26 lipiec w USA). Smartfon pojawi się w trzech kolorach: żółtym, czarnym i białym.

źródło: blogs.windows.com, WindowsPhone.com, press.Nokia.com