Coraz częściej możemy naładować baterię smartfona różnymi niekonwencjonalnymi sposobami: a to promieniami słonecznymi, ciepłem świeżo przygotowanej kawy, czy pedałując na rowerze. Teraz dołącza do nich oryginalna ładowarka i latarka w jednym, wykorzystująca ogniste płomienie do podładowania akumulatorka w telefonie. Jeśli często grillujesz lub rozpalasz ognisko, ten gadżet jest dla ciebie.

VOTO to ładowarka, która wykorzystuje ogniwa paliwowe. Na jednym końcu znajduje się ogniwo do ładowania w płomieniach ognia, a na drugim bateria, którą zapełniamy energią. Wszystko opiera się na uzyskiwaniu elektryczności z reakcji chemicznych (tlen, ciepło i paliwo). Odpowiedni koniec umieszczamy w ogniu, a przy okazji, w tym czasie możemy przygotować coś do zjedzenia. Naładowane ogniwo odłączamy i ładujemy smartfon bezpiecznie z dala od ognia.

Akumulator o pojemności 4000 mAh naładujemy w pełni, podczas dwóch sesji grillowych. Oznacza to, że nie do końca możemy sprecyzować wam dokładny czas napełnienia ogniwa, ale w jakiś sposób przybliża ten proces. Wszystko jest zależne od tego jak długo utrzymujemy ogień. Jeśli potrzebujemy, na drugim końce urządzenia znajdują się diody LED, więc VOTO posłuży nam za darmową latarkę. Światło o jasności 25 lumenów utrzyma się przez ok. 30 godzin na pełnym naładowaniu.

Jak widać na załączonych obrazkach, ładowarka pasuje do wielu urządzeń (złącza USB oraz port dla Apple). Jest narzędziem uniwersalnym, więc podładujemy niemal każdego smartfona. Gadżet przygotowano w kilku wersjach kolorystycznych. Teraz każde barbecue będzie pretekstem do naładowania baterii, a imprezy z grillem napełnią nie tylko żołądek, ale i baterię naszego telefonu. Co prawda gadżetu jeszcze do końca nie wyceniono (prawdopodobnie 17 dolarów + 7 dolarów za ogniwo), ale możemy zapisać się na stronie jako oczekujący na produkt.

Produkt powstał z dwóch powodów. Point Source Power przygotowało swoje urządzenie z myślą o użytkowaniu w miejscach, gdzie nie ma dostępu do elektryczności oraz jako ładowarka dla osób często podróżujących (Holendrzy w camperach będą zachwyceni). Ciekawie brzmią słowa autorów na poniższym video odnośnie tej pierwszej grupy: ludzie mogą nie mieć dostępu do elektryczności, wody pitnej czy toalet, ale mają telefon… i chcą go naładować. Świat oszalał!

Source: PointSourcePower.com via treehuger.com