Zus charger

Jak bardzo smart może być ładowarka samochodowa? Według autorów modelu Zus, aż dwa razy „mądrzejsza” od innych. Zapalniczkowe modele na USB to dziś niezbędnik każdego pojazdu, chyba, że autko jest nowszej generacji i oferuje port USB. Nawet taki porcik USB jako udogodnienie może przegrać z wariantem Zus (na polskim rynku sama nazwa nie zyska raczej szacunku :P). Niemiecka firma zaprojektowała jeden z fajniejszych gadżetów z tej sekcji.

Podkreślono ciekawy design i podświetlone porty, by łatwiej było trafić z wtyczką po ciemku. Są dwa, a to ma dzisiaj znaczenie. Sam korzystam z Belkina duo, bo jeden port USB to na dzisiejsze potrzeby za mało. Zus pokona rywali jeszcze inną ważną sprawą. Potrafi ładować dwa razy szybciej niż standardowe ładowarki, a pokazano to na przykładzie iPadów. Dwa podpięte na raz tablety Apple podładują się podczas jazdy dwukrotnie szybciej niż normalnie.

Zus app

Zus smart

To nie są wszystkie zalety gadżetu. Producent przygotował ładowarce również aplikację mobilną na iPhone’a i Androida. Po co? Bo w środku jest też lokalizator, czyli szansa na oznaczenie naszego wozu i szybkie jego odszukanie na parkingu. Nie odnajdziemy tak skradzionego samochodu, ale pomoże nam to w szybszym jego zlokalizowaniu pośród setek innych. Typowy problem większych parkingów. Oznaczenie współpracuje z Bluetooth i GPS. Przy wyłączeniu silnika zapamiętana zostanie jego ostatnie położenie i potem kompasowy pomocnik zacznie kierować nas strzałką do pojazdu.

Ładowarka jest też zabezpieczona przed przegrzewaniem się, a więc produkt dopracowano niemal pod każdym względem. Proponowana jest nawet 24-karatowa wersja pozłacana… Premium wśród ładowarek samochodowych ;).

źródło: Indiegogo