Nie brakowało wam nigdy „trzeciej” ręki przy korzystaniu ze smartfona? Często zdarza się, że funkcje smartfona aż chciałoby się wykorzystać przy pracy, w której potrzebne są obie wolne ręce. Prawdopodobnie to było celem startupu z Kickstartera dla wynalazku Zero G. Jak sama nazwa wskazuje – obudowa dla smartfonów ma wspomóc nas w przypadku utrzymywania/uchwytywania urządzenia. Może nie będzie to odpowiednik zerowej grawitacji, ale też jej nie ulegnie, czyli utrzyma się niemal na każdej powierzchni. Właśnie dzięki temu mamy uwolnić ręce i wykorzystać je do czegoś innego niż trzymanie telefonu.

Tak na dobrą sprawę projekt Zero G to po prostu obudowa, ale o niezwykłych właściwościach. Jej nietypowa budowa tylnego panelu pozwala na przemianę smartfona w samochwytający się gadżet, który można wykorzystać na tysiące sposób. Wszystkie zależne od potrzeb. A to mocowanie dla kamerki w opcji selfie, a to przyczepienie telefonu w siłowni, na tablicy, fortepianie, ścianie, lodówce – niemal gdzie zechcemy. Nie potrzebujemy do tego żadnych zawieszek, czy magnetycznych złącz. Obudowa może też z powodzeniem zastąpić kijaszek do selfiaków, ale i wiele innych mocowań.

Zero G zaprojektowano dla iPhone 6 i 6 Plus, ale i nowszych Galaxy S6 i S6 Edge. Cóż to za magia, która sprawia, że obudowa przylega do szkła, stali, luster, tablic, monitorów, okien, blatów i innych powierzchni? To specjalna budowa materiału na tyle. Oprócz tego, że case ten standardowo ochroni elektronikę dodając jedynie 3 mm, ma z tyłu specjalne nano ssawki. Jest ich tak wiele, a są przy tym tak drobne, że wytwarzają odpowiednią siłę przylegania. Autorzy twierdzą nawet, że takich punktów są miliony, więc nie straszne im prawie żadne powierzchnie. Byle nie były nazbyt chropowate.

Gdzie taka obudowa może się przydać? Wystarczy spojrzeć na załączone obrazki. To tylko kilka propozycji.  Obudowa ma być gotowa do sprzedaży już w czerwcu.

źródło: Kickstarter