Zliczanie kalorii to świeża funkcja w wielu aplikacjach typu fitness. To już naprawdę bardzo szczegółowe podejście do utrzymywania formy i kontroli diety. Mimo wszystko nie brakuje użytkowników, którzy się w to bawią. Mam tutaj na myśli ich zapał i regularność w celu bardzo skrupulatnej oceny i analizy spożywanego pożywienia. Jest to uciążliwe, ale wygląda na to, że warto – o ile macie w sobie sporo motywacji i uczciwości względem siebie samego. Aby nieco ułatwić to zadanie, na rynku pojawiło się kilka propozycji inteligentnych wag dla posiłków, a przeważnie pojedynczych składników, z których przyrządzamy sobie jedzenie. Na tym etapie pichcenia i gotowania jest to możliwe. Składnik po składniku i generujemy sobie bazę danych.

Gorzej w przypadku wyjść do znajomych, czy restauracji. YuScale ma być mobilnym narzędziem do działania w dowolnym miejscu (przenośne gabaryciki). Ta mini waga ma komunikować się ze smartfonem i działać tak, jak rywale. Różnica polega na tym, że producent chce dostarczyć kompleksowego rozwiązania, czyli nie zależącego od lokalizacji spożywania jedzenia. Pomijając już fakt, że może to śmieszyć otoczenie, wciąż będzie to nie lada wyzwanie, ale już nieco łatwiejsze niż w przypadku wag kuchennych. YuScale będzie kombinacją gadżetu-przystawki i specjalnej aplikacji mobilnej na smartfony z systemem iOS lub Android. Autorzy promują ją zaletami dokładnego mierzenia kalorii w dowolnym miejscu, nie tylko w naszym domu, gdzie takowe kalkulacje przeprowadzimy nieco łatwiej.

Cel jest jeden: badać zawartość kaloryczną i odżywczą spożywanych posiłków przez kombinację wagi i danych wprowadzanych do mobilnej apki, która wszystko usystematyzuje i zbierze do kupy. YuScale ma działać następująco: ważymy gotowy posiłek wraz z dowolnym talerzykiem na przenośnej wadze (dane wędrują bezprzewodowo na smartfon), potem pstrykamy zdjęcie ułatwiające nam potem kolejne podejścia w zliczaniu parametrów potrawy, wybieramy z bazy danych składniki i kilka dodatkowych informacji na temat potrawy i aplikacja na podstawie wszystkich wprowadzonych wartości obliczy nam kaloryczność wraz z informacjami odżywczymi. Na koniec trzeba jeszcze zważyć pusty talerze z ewentualnymi resztkami – aby odjąć niezjedzone elementy (w tym talerz ;)).

Pomysł kierowany jest głównie do osób dbających o zdrowie, ale i tych muszących analizować dania do konkretnej diety (np. chorym). Taki model ma prowadzić do budowania strategii żywieniowej i odpowiedniej analizy posiłków. Zbierane dane mogą potem pokazać wartościowe rzeczy na temat stosowanej diety lub oceny odżywiania się, gdyż wszystko wędruje do aplikacji, gdzie archiwum będzie w sposób ciągły aktualizowane. Wszystko przy założeniu, że będziemy to robić regularnie i sumiennie. Informacje z bazy aplikacji mają być wprowadzane przez specjalistów żywieniowych, więc będziemy mogli zaufać im w kwestiach dokładności. Nie wszystko będzie jednak adekwatne do rzeczywistości i musimy tutaj założyć pewne przybliżenia. W końcu każdy stosuje inne metody gotowania, czy smażenia, więc wartości odżywcze posiłków nie będą całkowicie miarodajne.

Autorzy chcą, by ich projekt się rozwijał, więc wydadzą narzędzia SDK i API dla developerów. Jeśli zbiórka na Indiegogo się powiedzie, to YuScale i YSapp pojawią się w kwietniu 2015 roku. Jeszcze sporo czasu minie zanim wystarczy pstryknąć zdjęcie potrawy, by dowiedzieć się o niej wszystkiego – trwają już jednak prace nad takowymi!

źródło: Indiegogo