Od wczoraj na wybranych rynkach można było zamawiać Apple Watcha w przedsprzedaży. Napisałem, że można było, bo podobno wszystkie sztuki przeznaczone na ten okres zostały wyprzedane. Widocznie znaczek Apple swoje robi. To całkowicie nowy produkt, więc kupowany jest nieco w ciemno. Trzeba zaufać marce, że ubieralny gadżet z Cupertino będzie takim samym hitem jak iPod, iPhone, czy iPad. Apple umiejętnie budowało napięcie przed premierą (wciąż to robi). Stylowy wygląd, a konkretnie opcje materiałowe i dobieranie pasków, to oczywiście największa z zalet pod kątem designu. Mnogość pasków i zapewne opcja podpięcia własnego (przez specjalny adapter), będzie elementem wyróżniającym smart watch (choć konkurencja nadrabia zaległości).

Który pasek wybrać? W pudełku otrzymamy jeden z wariantów, które udostępniono w kolekcji. Osobno można dokupić inny i go wymieniać. Te bardziej stylowe z linii od Apple są drogawe. No właśnie, ale takie muszą być – są sygnowane logo producenta, a ten zechciał, by droższe warianty zegarka miały swój pułap cenowy oraz odpowiednio spójny wygląd. Paski z pewnością będą najchętniej dokupowanym akcesorium dla Watcha, a już teraz pojawiają się zapowiedzi różnych projektów dotyczących tego elementu. Przykładem niech będzie Casetify, czyli możliwość graficznego spersonalizowania paska.

3D Systems zapowiedziało ciekawszą odpowiedź na powyższą opcję doboru customowego paska. Wraz z Fresh Fiber postanowiono, że warto dać nam możliwość wydrukowania paska w drukarkach 3D. Już jakiś czas temu pojawiały się trójwymiarowe modele obudów do smartfonów (np. do jednej z Lumii), a sam druk 3D ma spory potencjał. Będzie go można wykorzystać przygotowując sobie nietypowy pasek do Apple Watcha. Jego oryginalność ma polegać na tym, że będzie posiadał wzory i kształty rzadko spotykane w świecie naręcznych zegarków. Kilka przykładów załączyłem do wpisu. Nie liczmy tutaj na skórzane wersje, czy metalowe bransoletki, aż tak zaawansowanych drukarek 3D nie ma. Będą to giętkie paski, ale w pomysłowym „rzeźbieniu”.

Nie będą to oficjalne paski (brak certyfikatu Apple), więc musimy zaufać wytrzymałości. Problem dostępu do drukarki 3D jest jeszcze spory, więc tylko wybrańcy będą mogli pozwolić sobie na taką zabawę. W dodatku będzie to ekskluzywna opcja dla wyselekcjonowanych drukarek 3D System. Powód jest jednak prosty: konieczne będzie użycie nylonu Everlast, więc trzeba będzie skorzystać z maszyn Selective Laser Sintering. Ma to pozwolić na większy komfort noszenia i odpowiednią elastyczność paska. Pliki niezbędne do wgrania na drukarkę mają być udostępnione już niebawem i mają kosztować ok. 40 dolarów.

źródło: 3DPrint via pocket-lint.com