Withings Body Cardio to już nie tylko smart waga do fitnessu, ale i biofeedback na temat stanu zdrowia poprzez analizy krążenia krwi.
Pierwszą inteligentną wagą, o której pisałem na blogu była ta od firmy Withings. Jedna z bardziej zaawansowanych i po prostu najlepsza. Minęło sporo czasu. Producent stopniowo odświeżał ofertę o kolejne odmiany, ale teraz czas na flagowca. Body Cardio ma być nowym, topowych urządzeniem marki – bodajże pierwszym po przejęciu przez Nokię. Sami autorzy zapewniają, że to ich najbardziej zaawansowany wyrób do tej pory, wpisujący się w DNA firmy Withings. Projekt uzupełni resztę urządzeń z działu mHealth, czyli sekcji, którą producent się zajmuje.
Body Cardio spełni więcej zadań niż tylko ważenie. Od strony pomiaru wagi jest wszystko czego oczekujemy od tego typu narzędzia: analizy BMI oraz składu ciała wraz z przeniesieniem odczytów do aplikacji mobilnej na smartfon. To smart wagi potrafią już od dawna. Stystystyki, śledzenie progresu, a nawet łączenie danych z wynikami z bransoletek fitness – to niezła oferta dla aktywnych, chcących monitorować sytuację i stosowane programy treningowe. Withings w Body Cardio proponuje coś więcej. Oceny stanu naszego układu sercowo-naczyniowego.
W opisie produktu zachęcani jesteśmy tym samym do jeszcze częstszego stawania na wadze. Wyniki pokażą się na niewielkim ekraniku, ale dopiero w smarfonowej apce przekażą więcej informacji, zwłaszcza w dłuższym okresie. W ten sposób sprawdzimy efekty pracy. Ubytki tkanki tłuszczowej, umięśnienie, nawodnienie organizmu i stosunek wszystkiego do masy szkieletu. Teraz dodatkowym pomiarem ma być praca serca. „Pulse wave velocity” (PVM) to analiza szybkości cyrkulacji krwi w obiegu. Withings uznało, że to wartościowy dla oceny zdrowia element.
Wyniki tych pomiarów mają dać obraz naszego stanu zdrowia. Wykaże, czy krew płynie w odpowiednim tempie. Najciekawsze jest to, że wszystkie te informacje płyną przez postawione na wadze nogi. Znając nasz wzrost i używają elektrod, system jest w stanie obliczyć PVM. Nie jest tutaj mierzone ciśnienie, ale cyrkulacja też oddaje bardzo konkretne dane na temat naszego zdrowia. Do tego urządzenia do mierzenia tempa przepływu krwi są drogie, a Body Cardio ma dostarczać je w domowym, w miarę przystępnym cenowo sprzęcie. Waga ta ma być czymś więcej niż tylko gadżetem do oceny fitness, ale dalej ma spełniać i te zadania.
Sprawdzanie układu krążeniowego może pomóc nam ocenić organizm i dostosowywać trening do jego możliwości, ale też w razie czego zastanowić się nad wizytą u lekarza. Z tego co udało mi się wyczytać, program Withings chce anonimowo przekazywać nasze dane, by poprawić badania nad PVM na szerszą skalę. Powinna w tym pomóc integracja z HealthKit od Apple, czyli agregatem Zdrowie, gdzie napływać może o wiele więcej wyników z wielu innych podpiętych urządzeń. Withings sprzedaje dwie odmiany swojej nowej wagi. Odmianę Body Cardio z PVM wyceniono na 180 euro, natomiast bez PVM na 130 euro. Całkiem znośnie.