Zestawy czujników cery, czyli osobistej kosmetyczki w przenośnym wydaniu, są nowym hitem zwłaszcza dla pań. Bardzo mobilne gadżety (do torebki) mogą stać się dodatkowym źródłem informacji na temat skóry i zaawansowaną formą pomocy przy dbaniu o ciało. Na blogu pokazałem kilka takich bajerów, a na Indiegogo pojawił się kolejny rywal o nieco szerszym zastosowaniu. Nadal opiera się o tą samą zasadę działania, tj. codziennego monitoringu naskórka, analizie danych i sugestiach dla użytkownika, ale chce bazować na bardziej kompletnych odczytach. Obok pomiarów ciała, proponuje także analizę otoczenia, które ma przecież ogromny wpływ na zdrowie i zachowanie skóry.

To, że panie dbają bardzo dokładnie o swoją cerę jest normalne. Niestety nie zawsze robią to dobrze, na co wskazują badania dermatologów i negatywne przyzwyczajenia (czasem i uczulenia na kosmetyki). WAY – tak nazywa się dzisiejszy model – ma właśnie w czymś takim pomagać. To osobista kosmetyczka w postaci czujników w ciekawej stylistycznie obudowie. Działa tak samo jak rywale. Należy przykładać ją do twarzy, by sensory przesyłały aktualne odczyty do smartfona. To w nim przeglądana jest analiza jakości, nawodnienia i wielu innych parametrów. Z poziomu aplikacji mobilnej otrzymywane są sugestie i konkretne dane. Nie robi niczego na czuja, a i z wizyty u specjalisty można zrezygnować.

Oprócz wskazówek na temat dbania o cerę oraz wizualizacji czystości lub nieczystości (konkretnych danych), panie mają badać także wpływ warunków na swoją skórę. Do tego posłużą czujniki UV oraz wilgotności powietrza. Korelowanie tych danych z wynikami czytnika oraz stosowanych preparatów mają dać pełniejsze informacje i jeszcze dokładniejsze analizowanie sytuacji. Ten element wyróżnia WAY pośród podobnych „zabawek” na rynku. Analizy mają trwać ok. 3 sekund, po czym wszystkie dane można oglądać na ekranie smartfona i to w dowolnym momencie dnia i nocy – to właśnie zaleta tego projektu (możemy korzystać z „kosmetyczki” ile razy chcemy).

Czytnik zaprojektowano w elegancki sposób, a przy okazji dano mu kilka różnych kolorów. Dane będą transmitowane przez Bluetooth, a aplikacja działała na systemach mobilnych iOS oraz Android. Jeśli zbiórka w kampanii się powiedzie, to gadżet trafi na rynek gdzieś pod koniec roku.

źródło: Indiegogo