Nie ma na świecie jeszcze takiego rysika, który zbliżyłby się do tradycyjnego długopisu/ołówka oraz kartki papieru. Lepsze czucie i opory jakie czujemy na papierze dają nam komfort, którego nie jesteśmy w stanie poczuć na ekranach tabletów. Co prawda jest już sporo aktywnych stylusów o bardzo precyzyjnych możliwościach, ale ostatnio dużo ciekawszymi rozwiązaniami są warianty przechwytujące pismo na zwykłym papierze i archiwizujące je na smartfonie/tablecie. Takie smartpeny pokazywałem już w przypadku Neo Smartpen N2, Livescribe i kilku innych (przykłady w powiązanych). Ich wadą jest konieczność używania specjalnych kartek.

Wacom Bamboo Spark

Bamboo Spark

Wacom – firma, która zna się na rzeczy w przypadku rysików – prezentuje na targach IFA 2015 rywala o podobnych właściwościach, ale bez konieczności stosowania dedykowanych notesów ze specjalnym papierem. System jest unikatowy, bo wystarczy mieć zwykłą kartkę i model smartpena Bamboo Spark i zyskujemy świetny zestaw do zapisu treści w zwykłym zeszycie oraz jednoczesnym cyfrowym zachowaniem naszych notatek i szkiców. Do tego gadżet nie jest elektroniczną zabawką, a bardziej przypomina zwykły pisak.

Większość konkurentów wykorzystuje do zapisu cyfrowego naszego pisma lub bazgrołów specjalnej mini kamerki. W ten sposób przechwytywany jest ruch względem specjalnej kartki (z micro oznaczeniami). Bamboo Spark robi to inaczej. Też trzeba posiadać specjalny notesik, więc cały czas nie jest to projekt typy sam papier i Rysiek, więc musimy nosić specjalny model. I tak chodząc na zajęcia lub do szkoły, mamy w plecaku jakiś zeszyt. Ten został skonstruowany tak, by pomieścić wygodnie iPada. Wacom proponuje specjalną podstawę z warstwą odczytującą treści pod ułożonym na nim papierze. Działa jak kalka, ale cyfrowa (elektro-magnetyczna).

Bamboo Spark iPad

Bamboo Spark Wacoom

To i tak ciekawy komplet i przyjemność z ręcznego pisania w wygodnym formacie oraz dwie korzyści w jednym: tradycyjne notatki papierowe i cyfrowy odpowiednik bezpośrednio w aplikacji mobilnej na platformach iOS oraz Androidzie, gdzie wszystko trafia bezprzewodowo. Smartpen ma też swoją pamięć, więc nie jesteśmy zmuszeni do bezpośredniego łączenia ze smartfonem lub tabletem. Wewnątrz można zapisać do 100 stron, które potem można zsynchronizować z mobilnych urządzeniem. W apce można też edytować treści, a jest ich sporo więcej jeśli skorzystamy z chmurowego przechowywania danych w serwisie Wacom Cloud.

Wacom Bamboo Spark ładujemy przez USB i ma wystarczyć na ok. 8 godzin pracy na jednym ładowaniu. Producent obiecuje dostęp do wkładów (tuszu), a sam mazak ma być dostępny w różnych modelach kolorystycznych. Spark ma kosztować 160 euro, a paczka wkładów (3 sztuki) – niecałe 10.

źródło: Wacom