Świat ubieralnych gadżetów rośnie zgodnie z przewidywaniami. Tak jak oceniano, niemal każdy obecny producent elektroniki, znajduje w swojej ofercie miejsca na jakiś noszony sprzęt. Najpopularniejsze są modele naręczne. Do grona firm dołącza japońska Toshiba. Jak nie trudno się domyślić, oni także skonstruowali swój wariant sportowego trackera. WERAM1100 to typowa, nawet nieco nudna w designie, opaska na nadgarstek. Pod względem zadań niczym nas raczej nie zaskoczy. Posłuży do analizy naszej aktywności w standardowy dla tego typu zabawek sposób – poprzez wbudowane czujniki, przesyłające odczyty do smartfona.

Jakbyśmy nie mieli już problemu z wyborem odpowiedniego sprzętu… Dział fitness jest już tak bogaty, że trudno się zdecydować. Bardzo często wybór zależy wtedy od ceny lub od żywotności bateryjki. Właśnie to drugie ma być cechą szczególną WERAM1100 (BTW: mam nadzieję, że to wersja robocza nazwy). Myślicie, że akumulatorkiem Toshiba powalczy z konkurentami? Chyba jako jedna z nielicznych umożliwi pracę na ciągłej analizie przez 2 pełne tygodnie (niby dużo, ale taki Garmin Vivofit na bateryjce od zegarka ma wytrzymać nawet rok czasu!). Oczywiście coś kosztem czegoś. Tak długi czas pracy na jednym ładowaniu to zasługa m.in. braku ekraniku.

Bransoletka ma odczytywać kroki, spalone kalorie, a w nocy przeanalizować nasz wypoczynek. Między tymi trybami przełączy się sama, co ułatwią sensory ruchu (również w trakcie dnia, gdy utniemy sobie krótką drzemkę). Zamówienia będą realizowane już 20 sierpnia. Toshiba WERAM1100 ma formę giętkiej opaski, więc bardzo łatwo było nadać jej wiele kolorystycznych wariantów. Obudowa jest wodoszczelna, nie martwmy się zatem o zamoczenie gadżetu. Ma być modelem do noszenia non stop, więc nawet w trakcie mycia powinna być odporna na warunki. Na ten moment sprzedaż jest przewidywana wyłącznie na terenie Kraju Kwitnącej Wiśni. Nie sprecyzowano na razie z jakimi platformami mobilnymi będzie współpracować, ale należy się spodziewać Androida oraz iOS.

Wewnątrz zmieszczono też motorek wibracyjny, który pomoże zadbać o delikatniejsze, bardziej naturalne wybudzanie ze snu. Przewidywana cena to ok. 100 euro.

źródło: toshiba.co.jp, yournewsticker.com