tittle

Gdy pisałem kilka lat temu o pierwszych czujnikach na kije do golfa, były one sporej wielkości. Dzisiaj moduły z sensorami są dużo mniejsze i o wiele lepiej leżą na kiju. ti.ttle pokazuje jak te kilka lat robi różnicę. Funkcjonalnie nie wyróżnia się specjalnie pośród stosowanych dziś  rozwiązań – jest jednak dużo wygodniejszy przy samej grze. Specjalne mocowanie nasuwamy na kij aż pod samą rączkę, a sam modulik podczepiamy magnetycznie. Wszystko po to, byśmy uzyskali analize naszych uderzeń.

Model jednak oferuje coś nieco innego od znanych już gadżetów do monitorowania gry w golfa. ti.ttle do taki wirtualny trener, a właściwie rodzaj wsparcia przy ocenie odległości. Gdy podchodzimy do piłki i oceniami odległość (a to już trzeba umieć – najczęściej w jardach) staramy się dobrać siłę tak, aby piłeczka maksymalnie zbliżyła się do dołka. Najlepiej odrazu pocelować i trafić. Nie jest to jednak takie proste. Łatwiejsze im bliżej horągiewki się znajdujemy.

titt

tittle

Projekt ti.ttle ma swój ekranik i potrafi ocenić na podstawie naszego treningowego podejścia, czy dobieramy odpowiednią siłę. Czujniki skalibrowano tak, by wykrywały nasze podejście, a potem podpowiedziało, czy siły dobrać mniej, czy więcej. To trochę oszukiwanie, chyba, że ocenimy to jako trenera w trakcie praktyki i nauki. Wtedy jest to świetna pomoc. Możemy nawet przystosować się do konkretnych wartości dla odległości i poćwiczyć „na sucho” poza polem golfowym. Pozwoli to wyuczyć odruchy już na samą grę. To równie ważny element techniki. Symulacja będzie pomocna.

Sensory są także połączone z aplikacją mobilną na smartfon z iOS lub Androidem. Nie jest potrzebny w trakcie treningu, ale później możemy prześledzić dane na większym wyświetlaczu. Warto go jednak powiązać, bo GPS telefonu ułatwi przeliczenia. Baza program ma aż 36 tysięcy obiektów, a czujniki możemy dobrać do praktycznie każdego rodzaju kija: od tych mniejszych, po te większe na dalsze odległości. Czasem jednak wyjęcie telefonu z kieszeni może być konieczne – wybór kija przy zmianie musi być na smartfonie wskazany. Model wystawiono w kampanii na Kickstarterze, gdzie autorzy szukają wsparcia finansowego.

źródło: Kickstarter