Plątanina kabli – problem poruszany już na blogu. Nieestetyczne, ale przede wszystkim, denerwujące poplątane przewody. Zwłaszcza, gdy z takiego źródła zasilania korzysta więcej domowników lub pracowników z różnymi urządzeniami. Osobiście jeszcze nie odczułem zbytnio wielkiego stresu z tego powodu, ale ciągle leżące kabelki zaczęły mnie już irytować. Dlatego pisząc o różnych fajnych gadżetach porządkujących te sprawy, zawsze wypowiadam się przychylnie. Ciekawym systemem próbuje nas przekonać produkt zwany thingCHARGER.

Jest to ładowarka podłączana bezpośrednio do gniazdka i to w sposób modułowy. Każdy kto posiada taki gadżet może dołożyć swoją część i w ten sposób ładować będzie się kilka smartfonów lub tabletów w jednym czasie. Wygląda trochę jak ścienna stacja dokująca, niwelująca problemy z przewodami. Projekt bierze udział w kampanii crowdfundingowej na portalu Indiegogo, gdzie poszukuje wsparcia finansowego do masowej produkcji. Od razu uspokajam – twórcy planują także wersje: europejską i UK, więc nie sugerujcie się obrazkami z amerykańskim standardem gniazdek. Na poniższym zdjęciu widać planowane gniazdka.

Zasada działania wynalazku thingCHARGER jest prosta: dokładamy „warstwę” bezpośrednio w gniazdko, pozostawiając jednocześnie wolne miejsca do podpinania elektroniki. Na wierzchu znalazły się porty do ładowania naszych przenośnych urządzeń. Smartfonów, tabletów, czytników, odtwarzaczy muzycznych i innych. Porty są umieszczone wewnątrz i wyskakują kiedy są nam potrzebne. Trochę jak stacja dokująca wewnątrz ściany. Z boku znajdują się jeszcze dwa porty USB, więc jeśli potrzeba, możemy też podłączyć sprzęt kablowo. Przyznam, że pomysłowe, nawet gdyby oceniać do tylko pod kątem rozszerzenia gniazdka o porty USB.

Największą zaletą jest wspomniana przeze mnie wcześniej modułowość. W jedno gniazdko (np. kuchenne), można podpiąć np. trzy takie konstrukcje i podładować trzy różne urządzenia. Do tego będą zajmować niewiele miejsca, a i posłużyć mogą (zwłaszcza tablety) do użytku (o ile nie zasłonimy ekranu smartfonem). Ja znalazłbym kilka wartościowych układów i zastosowań w mojej kuchni. Pamiętajmy że wciąż dostępne jest gniazdko! Minimalna kwota wsparcia projektu to 29 dolarów, możliwe będzie też zamówienie kilku sztuk w jednej paczce. Dla nowszych jabłek będzie potrzebny adapterek (9$).

źródło: thingCHARGER.com, Indiegogo via gizmag.com