Co się działo w świecie mobajlu w ostatnim tygodniu? Trzeci tydzień lipca 2016. TechMix VOL.2

Kolejny TechMix (zestawienie informacji z zeszłego tygodnia) przed wami. Najciekawsze informacje z ostatnich siedmiu dni, które dotyczą świata technologii – gównie mobilnych, ale nie tylko. Co mogło was ominąć w trzecim tygodniu lipca? Oto ważne i mniej ważne wieści, które pojawiły się w połowie lipca.

Symbian + klawiaturka to idealna para dla komunikatora. Niestety tylko do 31 grudnia 2016 roku...
Symbian + klawiaturka to idealna para dla komunikatora. Niestety tylko do 31 grudnia 2016 roku…

1. WhatsApp żegna się Symbianem

Najważniejszy w komunikatorach internetowych jest ich zasięg. Aby przyciągnąć odpowiednią liczbę użytkowników trzeba oferować swoje usługi na możliwie wielu platformach. WhatsApp tę strategię stosował, ale niektóre z systemów operacyjnych dogorywają i najwyraźniej nie ma już sensu ich wspierać. Symbian miał czasy swojej świetności, ale powoli z rynku znika. Są jeszcze w sprzedaży urządzenia z Symbianem, ale wydaje się, że w tak maleńkiej liczbie, że WhatsApp postanowił zrezygnować z usługi chatu na telefony komórkowe na tym OS. Nie wiem jak wielu z was korzysta z WhatsAppa na Symbianie, ale pocieszycie się nim już tylko do końca tego roku.

note 7 unpacked

2. Galaxy Note 7 już 2 sierpnia

Samsung zaczął w zeszłym tygodniu rozsyłać oficjalne zaproszenia na kolejny event z cyklu Unpacked. Tym razem dla flagowego Galaxy Note 7. Oczywiście mowa o redakcjach, blogerach i przedstawicielach różnych mediów. Na szczęście, jak zwykle, transmisję będzie można obejrzeć w necie na żywo przez live streaming. Tradycyjnie chodzi o odmianę smartfona z rysikiem, z której Note’y są znane. Parę fotek Note’a 7 po sieci już krąży (od @evleaks, a od kogo!), więc część informacji już jest znana. Między innymi kolorystyka urządzeń oraz fakt, że sprzęt posiądzie zakrzywiony po obu stronach wyświetlacz. Podobno otrzyma też port typu USB Type-C, a być może także hybrydowy slot na karty pamięci UFC i microSD.

planet of the apps

3. Planet of the Apps

Każdy wie, że rynek aplikacji mobilnych to przede wszystkim zasługa AppStore. To Apple i jego iPhone, iPod Touch i iPad wypromowały programiki na przenośny sprzęt. Sklepik z Cupertino jest najlepiej zarabiającą platformą, mimo, że baza jest sporo mniejsza od konkurencyjnego Androida. Nic zatem dziwnego, że Apple planuje wprowadzić swój własny kanał telewizyjny, który jeszcze bardziej podniesie zainteresowanie tworzeniem aplikacji na iOS, choć nie tylko na ten system. Seria „Planet of the Apps” (super tytuł!) ma być rodzajem reality show, w którym nagrodą będzie pomoc we wdrożeniu pomysłu i wizji autora przy udziale specjalistów. Obecnie trwa casting, więc możecie spróbować zgłosić swoje projekty i liczyć na udział. Trzeba tylko do 21 października podesłać działający programik (iOS, macOS, tvOS lub watchOS) w wersji beta.

NES Classic Mini

4. Nintendo Classic Mini – nowa „stara” konsola

 To najciekawsza informacja, nie tylko zeszłego tygodnia, ale i ostatnich lat. Czekamy na premierę konsoli nowej generacji od Nintendo, tymczasem japoński gigant zaskoczył wydaniem zupełnie niespodziewanej wersji systemu do gier. Nintendo Classic Mini to retro podejście do promocji dosyć starego urządzenia, ale dostosowanego do dzisiejszych standardów (przynajmniej jeśli chodzi o podłączanie). Odświeżony NES (Nintendo Entertainment System) ma ponownie tchnąć życie w klasyczną konsolkę, przy której sam kiedyś spędzałem sporo czasu. Zamiast bawić się w emulatory, Nintendo sprawia niespodziankę i pozwoli popykać w Mario, Zeldę, Castlevanię, Metroida i kilka innych klasyków, na naszym smart TV. NES Classic Edition wykorzysta port HDMI, pozwoli na grę multiplayer i zostanie oczywiście zminiaturyzowany. Stylistyka jednak wciąż ta sama. Aż się łezka w oku kręci. Czuję, że gadżet za niewielkie pieniądze zostanie nabyty przez wielu dawnych, ale i sporo nowych graczy.

OneDrive

5. Microsoft obcina gigabajty w OneDrive

Nie wszystkie wieści są w zestawieniu pozytywne. Już w listopadzie Microsoft zapowiadał, że ich chmurowe dyski przejdą downsizing. Serwis oferował sporą przestrzeń na dane dla użytkowników w wersji free, ale najwyraźniej nawet za obszerną. Właśnie od zeszłego tygodnia miejsce w OneDrive będzie się kurczyło i z 15 GB zejdzie do tylko 5 GB… To dużo mniej!!! Kiepska wiadomość dla tych, którzy przechowywali swoje pliki w darmowej wersji OneDrive. Trzeba będzie zrobić backup i/lub przenieść się do konkurencji lub bulić. Najgorsze, że wszystko jest zintegrowane z Office 365, więc rezygnacja może być bolesna (jeśli korzystacie z pełni funkcji od MS).  Wykupienie płatnej przestrzeni to alternatywa, ale pamiętajcie, że jest spora rywalizacja: Box, DropBox, iCloud, Google Dysk i sporo innych. BTW: są też programy łączące wszystkie dyski w jeden większy.

6. Polaroid Swing – lepsze fotki Live niż w iOS!

Live Photos to pliki zwiększające efekty zdjęć, ale dopiero walczące o swoje miejsce w historii fotografii. Tzw. zdjęcia na żywo, czyli z ożywionymi elementami, są jeszcze mało popularne, ale zaczynają przyciągać do ich tworzenia. Swoją pracę wkłada tutaj Apple, ale nie robi tego w sposób idealny. Błędy wytyka mu aplikacja Polaroid Swing, która ulepsza format i poprawia system w działaniu. Jeśli lubicie tworzyć iPhonem 6S Live Photos to tej apki na iOS nie może wam zabraknąć. Zainteresowanie animacjami rośnie, więc i wymiana nimi się przyda. Polaroid Swing da taką możliwość, pozwoli też na import plików z rolki iPhone’a i najważniejsze: ulepszy płynność (z 12 do 60 klatek na sekundę!). Zajrzyjcie na polaroidswing.com, a znajdziecie więcej takich prac jak ta powyżej (trzeba najechać kursorem myszki, żeby zaobserwować efekty).

Razer case

7. Razer przemieni iPada Pro w laptop?

Razer znane jest z akcesoriów dla graczy, ale swój ostatni wyrób przygotowało dla iPada Pro 12.9. Klawiaturę, która przemieni tablet z laptopa (tak jakby). Produkt wykorzysta autorkie Ultra-Low-Profile Mechanical Switches, czyli naprawdę wygodne przyciski z naprawdę smukłym profilem. To ich własny wytwór, wytrzymujący aż 80 milionów kliknięć. Rekord! Jeśli naprawdę potrzebujecie takiego komfortu w swoim iPadzie to za 190 euro możecie nabyć klawiaturkę Razer w sklepiku online producenta.

Netflix Super HD na telewizorach jest już znane. Czas na przeglądarki.
Netflix Super HD na telewizorach jest już znane. Czas na przeglądarki.

8. Tylko Edge odpali Netflixa w 1080p

Netflix testuje już format 4K, ale na razie nawet 1080p jest dla użytkowników serwisu wyzwaniem. Niedawna kampania Microsoftu, która promowała wydajność przeglądarki Edge (a gównie jej oszczędność baterii) przekazała jeszcze inną ciekawą informację. Podobno tylko Edge ma pociągnąć jakość 1080p w przeglądarce, co sprawi, że Microsoft może mieć chwilową przewagę nad konkurentami. Ani Chrome, ani Firefox, ani Opera – żadna z nich nie jest w stanie uruchomić filmów Full HD z Netflixa. To ważne, bo przecież coraz częściej podpinamy kompa do TV i oglądamy treści na większym ekranie. 1080p to dziś już wręcz standard, więc Microsoft ma się czym pochwalić. Chyba warto jeszcze dopisać, że Safari też z 1080p sobie poradzi, ale mowa wyłącznie o Macach.

Oto Pokedex dzisiejszych czasów. Fanowski projekt DIY (do it yourself) z bankiem energii do smartfona. Pokemony z GPS ostro drenują akumulatorek.
Oto Pokedex dzisiejszych czasów. Fanowski projekt DIY  z bankiem energii do smartfona.

9. Współczesny Pokedex dla Pokemonów

Grając w Pokemon Go „cierpią” nie tylko nasze nogi, ale i bateria smartfona. Angażujemy GPS, więc akumulatorek jest ostro drenowany. Bank energii to tutaj podstawa, a najlepiej jeśli jest w obudowie. Wiadome było, że prędzej czy później na rynku zaczną pojawiać się dedykowane Pokemonom akcesoria. Niektóre projekty to dzieła fanowskie, tak jak Pokedex w wersji DIY (do it yourself). Pomysłowo zmieszczono awaryjny zastrzyk energii w postaci Pokedexa – niezbędnika każdego poszukiwacza Pokemonów. Teraz w realnej formie, a przynajmniej w jej fajnej imitacji. Konstrukcja drukowana w 3D z pełną instrukcją na GitHubie. 2600 dodatkowych mAh!

10. Apple Pay we Francji i Hong Kongu

W poprzednim TechMixie zwróciłem uwagę na rozszerzenie dostępności Apple Pay w Szwajcarii, a w minionym tygodniu usługa dotarła także do Francji i Hong Kongu. Wciąż mobilne płatności Apple są dostępne tylko w kilkunastu krajach, ale powoli zasięg jest zwiększany. Powszechność ma spore znaczenie, bo przecież system ma być docelowo globalny. Wprowadzanie Apple Pay jest dużo trudniejsze niż dostarczanie sprzętu na różne regiony, ponieważ wymaga podpisania umów z bankami, ale i konkretnej infrastruktury. Właśnie dlatego Samsung Pay będzie miało z tym dużo łatwiej – pozwala na wykorzystanie aktualnych terminali.

opera

11. Opera za 600 baniek

Opera to jedna z czterech najpopularniejszych przeglądarek internetowych na rynku. Jest zainstalowana na moich wszystkich urządzeniach mobilnych, a to głównie ze swoich świetnych możliwości kompresji danych. Nie korzystam z niej domyślnie, ale na zagranicznych wyjazdach zawsze jest w użytku. Norwegowie tracą chyba zapał, bo właśnie opchnęli swój produkt Chińczykom. Transakcja objęła 600 milionów dolarów i może się to wydawać kwotą robiącą wrażenie, ale wystarczy tylko przypomnieć na ile wcześniej aplikacja była wyceniana. Kunlun Tech Co. przejęło Operę za połowę pierwotnej sumy, ponieważ wcześniej szacowano ją na 1.2 miliarda $. Szkoda. Nie kasy, a użytkowników. Będą zgrzyty o prywatność. Maxthon (chińska przeglądarka, całkiem niezła) zapisywała dane o ruchu swoich klientów, a tego nie lubimy.

messenger miliard

12. Facebook Messenger z miliardem userów

Komunikatory żyją z bazy swoich użytkowników. Im jest ich więcej, tym oczywiście lepiej (i dla autorów i dla samych korzystających). Facebook miał kiedyś wbudowany chat (nadal w przeglądarce jest dostępny), ale sprytnie wszedł z Messengerem na platformy mobilne. Wymusił instalację niezależnej apki i odłączył ją niejako od głównego programu. Jest kilka zalet. Największą z nich jest lepsze dostosowanie do powiadomień i brak konieczności ciągłego logowania (chyba, że jesteście stale zalogowani w FB). Dzięki temu każdy posiadacz aplikacji głównej, musiał też pobrać towarzyszącego mu Messengera. Właśnie tak zmuszono do masowych pobrań i po kilku latach stan ten osiągnął miliard. Facebook nie omieszkał się tym oczywiście pochwalić.

Snowden iPhone case

13. Snowden projektuje „kondoma” do smartfonów

Kojarzycie „kondomy” do pendrive’ów? Teraz coś podobnego postara się przygotować Edward Snowden – znany ze swojego ostrego stanowiska na temat bezpieczeństwa i prywatności. Chce on stworzyć specjalną szufladkę na iPhone’a, która poinformuje o każdej próbie wyciągania od nas niepotrzebnych danych. Generalnie chodzi o dziennikarzy, którzy mają przestać być śledzeni. Przykładowo, tryb samolotowy wcale nie wyłącza całkowicie dostępu do anten, więc projekt Snowdena ma sens. Zadba o blokadę GPS i Wi-Fi. To oczywiście nie jest pierwsza próba przygotowania ultra bezpiecznego smartfona, ale jakoś klienci mają chyba prywatność głęboko…

Band 2 Cortana

14. Microsoft Band2 i Pebble Time najbezpieczniejsze

Jeszcze apropos bezpieczeństwa. Ostatnie badania wykazały, że najbezpieczniejszymi wearable mianowano bransoletkę Microsoft Band 2 oraz smartwatcha Pebble Time. AV Lab przetestowało sporą liczbę obecnych na rynku urządzeń noszonych i podzieliło się swoimi spostrzeżeniami. Okazało się, że ubieralne wyroby nie są odpowiednio chronione, a jest to pewnie wynikiem małego zainteresowania ich hakowaniem. Podobno wszystko ma się zmienić, gdy popularność smart opasek i zegarków będzie na odpowiednio wysokim poziomie sprzedaży. Make sense. MS Band 2 i Pebble Time wygrały pod względem uwierzytelniania i ochronie przed sabotażami. Wysoko w rankingu był też Apple Watch, ale on nie posiada aplikacji na Androida, a głównie pod tym względem prowadzono badania. BTW: niebawem mamy odblokowywać swoje komputery przy pomocy bransoletek, więc sprawy ochrony tych gadżetów będą istotne.

————————————————————————————————————–

O czymś w TechMix’sie zapomniałem? Wrzucajcie w komentarzach co ciekawego w zeszłym tygodniu mogłem pominąć.