Choć dzisiejsze media pozwalają na kontakt ze sobą niemal non stop (czy to tekstowy, dźwiękowy czy video), to nie oddają fizycznego zmysłu dotyku. Nie wiem czy tego typu gadżety są konieczne, ale producenci starają się przygotowywać nowe formy porozumiewania się, niekoniecznie informacyjne. Choć przekaz jest prosty i są to jego początki w nowej formie wymiany kontaktu, to mogą w przyszłości rozwinąć się dużo bardziej. Na razie wynalazki typu Bond, czy omawiany dzisiaj TapTap posłużą parom do odczuwania dotyku na nadgarstku.

TapTap to bransoletka z wibracjami, nie angażująca do wyciągania z kieszeni smartfona i spoglądania w ekran telefonu. Docelowo jest przeznaczony głównie dla osób w związku, mogących informować się dotykiem. Nie przekażemy może konkretnych wieści, ale pokażemy drugiej stronie, że o niej myślimy. Dwie bransoletki będą kosztować 130 dolarów. Nie dziwmy się, że są w komplecie. W pojedynke TapTap jest bezużyteczne, chyba że chcemy potraktować ją jako ozdobę, a wygląda całkiem elegancko. Na jednym ładowaniu wytrzyma ona 7 dni. To ważne, gdyż łączy się ze smartfonem przez dedykowaną aplikację. Wiążemy ją z kontem mailowym.

Naręczny gadżet współpracuje ze smartfonami Androida z Bluetooth 2.1 lub wyższym oraz iPhone’ami 4S lub nowszymi. Bransoletka jest wykonana z sylikonu i na centralnej części posiada moduł do kontaktu. Dotykowy sensor jest wspierany przez czujnik akcelerometru. Wewnątrz zmieszczono też wskaźnik LED, pomocny w sprawdzaniu stanu baterii oraz pominiętych powiadomień. Oferta kolorystyczna jest bardzo szeroka, zadowolone będą zwłaszcza panie. Twórca, firma Woodenshark, sama przyznaje, że ubieralny sprzęt jest kierowany do zakochanych par, jeszcze w fazie romantycznych relacji, np. zaraz po oświadczynach.

Mimo wszystko, na stronach kampanii na Kickstarterze, która już się zakończyła, autorzy przedstawiają kilka innych, alternatywnych wariantów wykorzystania TapTap. Może to być system języka z krótkich, zdefiniowanych powiadomieniach, dyskretnych i szybkich. Wykorzystanie możliwości zależy już od naszej inwencji i można ją nawet użyć w gronie rodzinnym lub wśród znajomych. Ilość dotknięć, czyli wibracyjnych powiadomień, można powiązać z umówionymi wiadomościami. Ja bym widział większe wykorzystanie właśnie w tej opcji, gdyż relacje między parami dosyć szybko wygasają (statystycznie).

Właśnie dlatego producent pracuje już nad powiązaniem potencjału z systemami inteligentnych alarmów, wsparcia w grach (dla kontrolerów) oraz komunikacji z różnymi, pomysłowymi aplikacjami mobilnymi. Być może pojedyncza sztuka znajdzie jednak użyteczność, ale developer skupia się jednak głównie na komunikacji między bransoletkami. W kampanii zabrakło trochę do przekroczenia progu, ale zebrano sporą kwotą, by skupić się na dopracowaniu TapTap i wprowadzeniu go do masowej produkcji. Pierwsze sztuki mają trafić do klientów już w kwietniu 2014 roku.

Aby rozszerzyć możliwości bransoletki, przygotowano narzędzia SDK, a część z aplikacji mobilnych, np. RunKeeper, będą współpracowały od samego początku produkcyjnej wersji urządzenia. Poniżej video demonstrujące możliwości i przeznaczenie TapTap. Macie jakieś ciekawsze podpowiedzi dla twórców tego typu narzędzi? Ja bym znalazł, ale co będę podpowiadał. Zobaczymy jak rynek odbierze bransoletki do komunikacji. Pewnie prędzej czy później powstaną bardziej rozbudowane gadżety, oferujące jednak szerze zastosowanie. Wszystko zależy również od wsparcia developerów i ich pomysłów. Do determinuje zainteresowanie i sprzedaż.

źródło: Kickstarter, taptap.me