Dzisiejsze smartfony mają tyle opcji, że zaczynamy traktować je jak mini komputery, a opcje telefoniczne wydają się tylko dodatkiem do urządzenia. Najbardziej odczuwamy jego brak w chwili wyczerpania baterii. Jeśli nie mamy pod ręką przenośnego banku energii lub dostępu do gniazdka, to kończy się nieciekawie. Jeśli to tylko zabawa, nie odczujemy specjalnie braku energii, jeśli jednak pilna sprawa i trzeba zadzwonić, mamy problem! Co wtedy? Szukamy budki telefonicznej (taaa, znajdź taką w pobliżu – w Londynie to już bardziej Hotspoty z Wi-Fi), prosimy przechodnia o pomoc? Sytuacja raczej rzadka, bo ludzie sobie jakoś radzą, ale w razie czego na Kickstarterze pojawił się projekt dla naprawdę potrzebujących.

Talkase to obudowa dla iPhone’a, w której znajdziemy awaryjny telefonik wielkości karty płatniczej. No może nie aż tak cienki, ale gabarytowo zbliżony. Co ważne, mamy go cały czas przy sobie, bo siedzi w naszej obudowie… telefonu! Telefon w telefonie. Dosyć dziwny pomysł. Jak już, wybrałbym wariant bez tego etui. Gadżet wygląda jak superpłaski telefon. Ma swój mini ekranik OLED, pełna klawiaturę i potrafi działać w trybie standby przez 100 godzin. Zadzwonimy z niego, ale i wyślemy wiadomość tekstową – w zasadzie normalny telefon. To awaryjny telefonik na nieprzewidziane sytuacje. Chętnie zobaczyłbym takowy dodatek w tablecie (taki fajniejszy Asus PadFone).

Modelik z racji swoich rozmiarów będzie wymagał do działania karty micro SIM (jeśli zechcemy ją przełożyć ze smartfona, to należy pamiętać o tym, by miała właśnie takie rozmiary – być może wymagany będzie adapter). Inną opcją może być wykorzystanie modułu Bluetooth do prowadzenia rozmów z iPhone’a… (lub dowolnego smartfona/tabletu z Bluetooth). To być może jakaś opcja dla sporego modelu 6 Plus, choć ja bym nie przesadzał. Ze skrajności w skrajność. Wymienimy patelnie na prowadzenie rozmowy przez „kartę płatniczą”. Skoro już stworzono taki telefonik, to fajnie, że ma szerokie zastosowanie, prawda? 😉 Tylko idea całego projektu wtedy pada – drenujemy akumulatorek i smartfona i Talkase’a.

Urządzonko ma 5.5 mm, więc nie jest takie smukłe. Nie jest jednak straszliwie grubaśne, więc można je nosić awaryjnie w spodniach lub damskiej torebce (zamiast obudowy do iPhone’a). Sama obudowa to może być też pokaz możliwości gadżetu: telefon w obudowie smartfona! Dla mnie to idealny dodatek do tabletu, z którego można dzwonić – są takie. Telefonik w kampanii można zamówić (w przedsprzedaży) już za 35 dolarów (39 z obudową).

źródło: Kickstarter