Suunto Spartan Trainer Wrist HR

Pojawił się nowy, bezpośredni rywal dla Garmina Fenix 5S. To Suunto Spartan Trainer Wrist HR, czyli sportowy zegarek w teren z bogatą ofertą trybów monitorowania aktywności oraz smuklejszą kopertą. Urządzenie odchudzono, ale wcale nie ubyło modułów i czujników.

Suunto Spartan Trainer Wrist HR to kolejny z rodziny Spartan, czyli multisportowych zegarków z wbudowanym modułem GPS. Przyglądając się specyfikacjom można dojść do wniosku, że to równie mocarny sprzęt (pod względem funkcji) co droższe odmiany Suunto, ale spakowane w mniejszym wydaniu. Model Spartan Sport Wrist HR zaprezentowany w styczniu był ogromniasty, co jest jego największą wadą. Do tego nie starano się specjalnie o jego wykończenie. Kolejna wersja bierze już te aspekty pod uwagę. Bardzo podobne kroki obrał wcześniej Garmin przy nowych Fenixach. Dziś design się bardzo liczy, zwłaszcza przy tak dużej konkurencji.

Suunto Spartan Trainer Wrist HR

Prawie 15 mm to wciąż sporo, ale pamiętajmy, że mamy do czynienia ze smart zegarkiem. Producent zaproponował pięć różnych wariantów, które różnią się detalami. Są droższe, bardziej eleganckie odmiany ze złotymi lub stalowymi ramkami, ale i przystępniejsze plastikowe. Wnętrze się jednak nie różni. Każdy z nich ma kolorowy, okrągły ekranik 218 x 218 (do wyświetlania podstawowych danych, w tym i powiadomień w zupełności wystarczy). Jakość wyświetlacza pod tym względem nieco spadła. Inne parametry też obniżono, np. wodoszczelności. Już nie do 100 a do 50 metrów zanurzenia. To i tak dużo. Tętno jest jednak mierzone tym samym czujnikiem optycznym ze Sport Wrist HR. To akurat ważne, ponieważ miernik ten jest jednym z precyzyjniejszych na rynku.

Reszta elementów raczej ta sama, przynajmniej jeśli oceniając oprogramowanie. GPS do monitorowania trasy oraz śledzenie treningu biegowego, rowerowego i w wodzie (akurat do triathlonu). Łącznie zaprogramowanych 80 trybów sportowych oraz całodobowa analiza (pomiar wypoczynku dołączy z czasem). Można oczywiście skorzystać z pomocy zewnętrznych czujników pracy serca jeśli nie ufamy tym naręcznym. Bateria ma wytrzymać 10 godzin przy aktywnym lokalizatorze GPS lub nawet 30 w trybie oszczędnym. To te same osiągnięcia co w modelu Sport Wrist HR.  Sportowy zegarek ma kosztować 279 euro. Nieco droższe będą odmiany bardziej stylowe (i oferowane później, bo w okolicach września).

źródło: Suunto