To już nie nowość, że producenci elektroniki mieszczą czujniki fitness w niewielkich słuchawkach. Na razie nie jest to jeszcze powszechne, ale już częściej przez nich zauważane. Najnowszą propozycją będą modele BioSport In-Ear od SMS Audio. Na treningu z reguły korzystamy z odtwarzacza muzycznego, więc całkiem naturalnym było, aby w słuchawkach zastosować czujniki mierzące aktywność i dane witalne. W przypadku BioSportów – przewodowego wariantu – będzie to optyczny sensor potrafiący zbadać pracę naszego serca. Będzie zatem „nasłuchiwał” rytmu, a przy okazji grał ulubione kawałki w trakcie wysiłku fizycznego.

Właśnie z przewodu czujniki otrzymają odpowiednie zasilanie, aby sensory prawidłowo pracowały. Sprzęcik posiada też certyfikat wodoszczelności IPX4, więc nie zaszkodzi mu nasz pot, czy padający deszcz. BioSport wykorzystują technologię Intela, którą ten chwalił się na tegorocznych targach CES 2014 w styczniu. Firma miała wtedy nadzieję, że ich propozycja będzie wykorzystywana przez producentów i developerów do tworzenia sportowych aplikacji. Na razie model współpracuje jedynie z apką RunKeeper, ale może to wystarczyć, gdyż odczyta w statystykach pracę serca, tempo, dystans, położenie nad poziomem morza, no i spalone kalorie.

Czujniki pracy serca znajdują już zastosowanie w wielu bransoletkach fitness, a nawet w smartfonach (przykładek Samsung Galaxy S5, S5 mini i Galaxy Alpha), ale dużo wygodniej będzie nosić je razem ze słuchawkami (chyba, że nie lubicie słuchać muzyki…). Modele nauszne (bądź douszne), o którym już kiedyś pisałem, to m.in. iRiverOn, LG HRM Earphone, czy Dash lub FreeWavz. Korzystały one z innych, ale zbliżonych metod pomiaru rytmu serca. Niektóre z nich działają nawet bezprzewodowo poprzez Bluetooth. Opatentowano w nich też design i komfortowe mocowanie. Nie wyceniono ich jeszcze, ale wiadomo, że pojawią się pod koniec roku. Mają z powodzeniem zastepować warianty czujników serca na klatkę piersiową.

W słuchawkach będziemy mogli otrzymywać różnego rodzaju podpowiedzi wirtualnego trenera oraz dane płynące z odczytów (np. aktualną prędkość, przebyty dystans itd., żeby nie zerkać na ekran smartfona). Możliwości jest sporo, a będą one rozwijane wraz z kolejnymi aplikacjami lub ich aktualizacjami. Te już są w planach i niebawem (pewnie wraz z premierą słuchawek) trafią do wirtualnych sklepików z apkami. W przewodzie będzie też mikrofonik, dzięki czemu możliwe będzie też prowadzenie rozmów telefonicznych. Sama wkładka do ucha będzie w kilku rozmiarach, by jak najlepiej dopasować się do rozmiarów ucha.

źródło: newsroom.Intel.com