Powoli zbliżamy się do czasów, w których większość przedmiotów i wyposażenia domu będzie ze sobą połączone. Internet Rzeczy to kwestia czasu, a świat dopiero przyjmuje nową technologią, która moim zdaniem upowszechni się tak nagle jak smartfony w naszych kieszeniach. W związku ze zwiększonym zainteresowaniem, producenci i developerzy zaczynają wprowadzać do sklepików nowe aplikacje do obsługi powiązanych przedmiotów. Chodzi o jeszcze większy komfort kontrolowania i automatyzację domowych akcji. Jeśli w mieszkaniu posiadamy już inteligentne zamki, oświetlenie, termostat, przełączniki, kamerki, czy głośniki lub bransoletki z sensorami, to warto zainteresować się programem Shortcut.

Jest to aplikacja na smartfony, która oferuje możliwość kontroli naszej sieci przedmiotów poprzez komendy głosowe. Jeden z założycieli programu – Duy Huynh – określa rozwiązanie jak połączenie Siri z Internetem Rzeczy. Telefon już dawno stał się pewnego rodzaju pilotem do obsługi nowoczesnego domu, ale zarządzanie nim głosowo, to kolejny etap uwalniający nas od poszukiwania odpowiednich przełączników wśród coraz większej liczby programów do ich obsługi. Taka nawigacja to również nie nowość, gdyż są już rozwiązania do tego służące, ale to chyba pierwszy pomysł w postaci jedynie aplikacji mobilnej.

Potrzeba takowego systemu sterowania pojawia się, gdy w naszym mieszkaniu pojawia się więcej inteligentnych rzeczy. Ich ogarnięcie staje się kłopotliwe, a zastąpienie ich komendami głosowymi będzie tak naturalne, jakbyśmy rozmawiali z naszym sprzętem (patrz LG Hoem Chat). Dodajmy do tego, że niemal każdego miesiąca pojawia się kolejne grono nowych urządzeń mogących dołączyć do sieci, a powstaje trend, dla którego trzeba przygotować coś nowego w kwestiach zarządzania. Shortcut to bardzo prosta i intuicyjna apka, dzięki której obsłużymy wszystko tak samo, a nie wedle przeróżnych interfejsów proponowanych przez poszczególnych producentów.

Ideą Shortcut jest jeden wspólny interfejs, by zarządzać wszystkim. Przykładowo, prosta komenda może aktywować nam zdalnie czajnik, konkretny tryb w bransoletce fitness, czy włączenie/wyłączenie światła w domu. Często akcje reagują na przemieszczanie się naszego smartfona, co również może przydać się we współpracy z wydawaniem poleceń głosowych. A przecież to nie wszystko: chcesz posłuchać muzyki? Powiedz jaki album lub artysta. Chcesz zmniejszyć temperaturę? Poproś, podając konkretną temperaturę. I tak dalej… Kolejny chętni gracze będą mogli dołączać do rozwiązania w postaci kanałów.

Co ważne, autorzy chcą by narzędzie było możliwie szeroko uniwersalnie, więc pracują nad integracją z wieloma światowymi systemami. Sonos, Jawbone, MyRocki – to tylko kilka z gadżetów związanych akurat z dźwiękiem. Będzie też wsparcie obsługi tagów. Komendy nie pozwolą na tyle co asystent Siri u Apple, ale proste słowa kluczowe umożliwią szybkie wydawanie poleceń. Shortcut ma nawet umożliwić wrzucanie niektórych treści na portale społecznościowe tą drogą. Na początek aplikacja będzie dostępna jedynie na Androida, ale z czasem pojawi się wariant na iOS, a nawet Google Glass czy smart watche. Wszystko po to, by zarządzanie było możliwe z możliwie wielu platform, niezależnie od systemu. Mam nadzieję, że nie zapomną o Windows Phone.

źródło: hishortcut.com, Google Play