Dowodem na to, że ubieralne gadżety będą na rynku hitem jest najnowsza kampania na portalu Kickstarter, gdzie w półtora dnia startup prezentujący inteligentny pierścień Ring, uzbierał wymagany do produkcji próg finansowy w wysokości 250 tysięcy dolarów! Jest to rodzaj urządzonka o wielu funkcjach, mogący całkowicie zrewolucjonizować system sterowania sprzętem i nie tylko nim. Choć innowacyjny, nie jest jedyną tego typu zabawką, która próbuje przekonać nas, że już wkrótce będziemy inaczej zarządzać i kontrolować domowe gadżety oraz inne bezprzewodowe rozwiązania.

Hardware, czyli elektronika wbudowana w urządzenie w formie pierścienia na palec, ma posłużyć do sterowania ruchem rąk w przestrzeni. Innymi słowy wykorzystamy do kontroli gesty naszej dłoni dzięki sensorom. Autorzy chcą nie tylko pozwolić nam na obsługę domowych urządzeń i systemów zarządzania nowoczesnym mieszkaniem (które stale rozszerzają możliwości automatyki domu), ale i bardziej zaawansowanych zadań takich jak pisanie na wirtualnej klawiaturze w powietrzu. Czy to wszystko? Skoro zbiórka pieniędzy zajęła około 36 godzin, to możemy spodziewać się, że nie. W planach projektu są też opłaty finalizowane gestem (ostatnio dobrym przykładem był Nod To Pay – czyli potwierdzenie opłaty skinieniem głowy z Google Glass).

Jeśli  śledzicie ten jeszcze bardzo niszowy segment, to możecie kojarzyć podobny pomysł – Fin. Mają one bardzo zbliżone możliwości, ale Ring wydaje się być bardziej zaawansowanym projektem. W kampanii przedstawiono już jego szóstą fazę. Ma być dostępny w sześciu różnych rozmiarach (na niemal dowolnej grubości palec). Wewnątrz znajdować ma się seria czujników, potrafiących wyczuć najdrobniejszy ruch palca. Na początek przygotowano dla niego kilka prostych gestów do wykorzystania w połączeniu z innymi urządzeniami. Na szczęście będziemy je mogli sami programować dzięki specjalnej aplikacji. Do łączenia ze sprzętem posłuży moduł Bluetooth 4.0, ale komunikacja będzie też możliwa przez huby Wi-Fi (np. te do zarządzania domowym sprzętem).

Te mają mają już posłużyć do kontroli i obsługi np. domu. W przypadku mobilnych płatności ma być użytkowana lokalizacja GPS lub np. iBeacony – a potwierdzenie może nawet być „podpisane” w powietrzu skomplikowanym ruchem palca, imitującym naszą sygnaturkę. Nawet wysokość opłaty możemy sprawdzić prostym gestem palca. To tylko kilka przykładowych możliwości jakie przewidują twórcy, a cała reszta ma się pojawić dzięki współpracy z developerami chętnymi do wykorzystania pierścienia w swoich systemach i aplikacjach. Narzędzia SDK mają dotyczyć współpracy z systemami mobilnymi iOS i Android, ale i JavaScript, czy bezpośrednimi adresami webowymi Open URL.

Na niewielkiej obudowie znajdą się też diody LED i system wibracji wraz z dotykowym panelem, te z kolei pozwolą otrzymywać specyficzne powiadomienia ze smartfona lub powiązanych gadżetów. Docelowo autorzy chcą, by Ring posiadał centrum zarządzania wszelkimi aplikacjami, które można będzie pobrać ze specjalnie certyfikowanego sklepiku (np. na smartfonach, tabletach czy komputerach PC). Już zapowiedziano także wsparcie dla systemu Windows Phone. Jeśli uważacie, że macie już wystarczająco różnego rodzaju sprzętu, który mógłby być obsługiwany przez proste komendy gestowe, to Ring będzie tutaj jak znalazł. Aktywacja światła w domu, wprowadzanie tekstu w powietrzu, obsługa TV – właśnie taka kontrola jest tutaj przewidywana.

Trzeba też dodać, że pierścień będzie przy tym w formie przypominającej nowoczesną biżuterię, więc powinien być atrakcyjny wizualnie. Już wiemy, że zainteresowanie jest ogromne, więc wyznaczona na lipiec data rozsyłki powinna być osiągnięta, a przynajmniej finalna produkcja zagwarantowana. Wersja produkcyjna ma kosztować 185 dolarów.

źródło: Kickstarter, logbar.jp/ring