Specjalnie wrzuciłem powyżej najpierw animację prezentującą technikę timelapse, aby łatwiej było rozwinąć temat gadżetu Radian 2. To co widzicie powyżej, to dosyć długi proces tworzenia „filmiku”, a ostatnio bardzo popularny nawet w smartfonach. Jest efektowny, ale potrzeba czasu, by osiągnąć efekt. Narzędzi do tego typu prac jest sporo, ale nie mogło zabraknąć wsparcia mobajlu, czyli dedykowanej aplikacji i współpracy ze smartfonem. Wszystko po to, by tworzenie timelapse’ów było przyjemniejsze i nieco łatwiejsze. Nadal wszystko będzie opierało się o specjalne konstrukcje – przeważnie stelaży i szyn do przemieszczania się aparatu.

Radian 2 ma być gadżetem wspomagającym kontrolę obiektywu przy tworzeniu tego niesamowitego efektu. Czasem wystarczy wgrać specjalną aplikację, a i telefon wykona niezłą animację, ale w ograniczony sposób. Radian 2 pozwoli wykorzystać do tego aparat typu DSLR, model kompaktowy, a także wspomniany smartfon. Wystarczy zamontować go na obrotowym mechanizmie i ewentualnie zamontować je do szyny, po której urządzenie także może się poruszać. Ujęcia z przesunięciem są dużo ciekawsze. Powyższy materiał jest tego przykładem. Radian 2 ma pozwalać na mnóstwo możliwości. Smartfon możemy przemienić w zdalny pilot z dotykowym panelem, co ma znaczenie w przypadku obsługi parametrów. Trzeba pamiętać, że sam aparat nie powinien być poruszany, bo możemy zepsuć cały efekt.

Praca powstaje dłuższy czas, więc każde poruszenie spowoduje zmarnowanie czasu. Aparat ma łączyć się przez USB lub/i specjalny moduł. Zdalne wprowadzanie ustawień ułatwia też programowanie aparatu, gdy ten znajduje się w nietypowej pozycji, bądź jest zainstalowany w trudno dostępnym miejscu. Sama aplikacja ma zaoferować intuicyjną nawigację. Telefon łączy się z Radianem 2 przez Bluetooth. Przygotowano mu aplikację na platformę iOS lub Android. Te systemy są kompatybilne z tą „zabawką”. O Windows Phone nic nie wspomniano. Programik pozwala także na ustawianie szybkości migawki, ISO, czy ekspozycji – wszystko przez smartfon.

Radian 2 ma obracać się wokół własnej osi w 360 stopniach. W kampanii na Kickstarterze można zamówić model oraz sporo dodatków do pstrykania w technice timelapse (wspomniane szyny i mocowania). Oczywiście mamy móc montować go w różnych pozycjach. To nie wszystko. Radiany można ze sobą łączyć, a autorzy obiecują możliwość powiązania do trzech takich gadżetów razem. Można je zsynchronizować i osiągnąć bardzo nietypowe poruszanie się całej konstrukcji. Sam Bluetooth ma zasięg ok. 30 metrów, co jest wystarczające. W tej chwili kampania pozwala na wcześniejsze zamówienie urządzonka w cenie 200 dolarów. Oczekiwany debiut: początek jesieni 2015. Radian 2 zastąpi pewnie wtedy poprzednika, który teraz kosztuje ok. 250$.

źródło: Kickstarter