Współczesne systemy do monitoringu pokoiku dziecka to już nie proste kamerki z opcją nasłuchu wnętrza, a zaawansowane modele z czujnikami oraz komunikację ze smartfonową aplikacją. Produktów takich przybywa, ale wśród dosyć już ostrej konkurencji swój model prezentuje małżeństwo Satu Niemeli i Erasmusa van Niekera, którzy nazwali swój wariant Onni. Zaprojektowali oni bardzo bogaty w funkcje system z kolorowym podglądem przez kamerkę HD, mający przesyłać mnóstwo danych, a nie działać tylko jak nasłuch i obserwacja z obiektywu.

Kamerka umożliwia podgląd obrazu na smartfonie mamy lub taty, ale i każdego zainteresowanego (np. dziadka i babci), na swoim urządzeniu – z zezwolonym dostępem. Platforma umożliwia nawet podpięcie innych kamerek IP, a mikrofoniki pozwalają badać dźwięk z pomieszczenia. To już podstawowe elementy monitoringu malucha, ale jest oczywiście dużo więcej. Komplet współpracuje z systemem Beddit, czyli specjalnym pasku sensorów, który układamy pod pościelą – służy do analizy jakości snu (także pracy serca maluszka, ruchliwości i oddechu) i jest gadżetem dla każdego. To chyba pierwsze jego wykorzystanie do monitoringu noworodków.

Zarówno video, jak i audio, mogą być streamowane online, ale bardziej zależy nam na podsłuchu lokalnym w czasie rzeczywistym wewnątrz własnego domu. Możliwość podpięcia do sieci pozwala jednak obserwować dzidziusia także spoza mieszkania. Kamerka posiada 5 megapikselowy sensor, obiektyw można montować do ściany, ma szeroki kąt widzenia oraz system podczerwieni do użytku w nocy. Również mikrofonik jest wysokiej jakości. Nie zabrakło głośniczka, mającego przekazywać dźwięki z naszej strony. Ta opcja pozwoli używać modelu jako komunikatora (nawet z opcją puszczania maluchowi kołysanek z mp3 smartfona).

Beddit będzie częścią wspólna platformy Onni. Wystarczy umieścić czujniki w pasku w łóżeczku dziecka

Oczywiście wszystko działa na zasadzie powiadomień na smartfon, więc jeśli zostanie wykryty konkretny element ustawień, otrzymujemy wiadomość na telefon. Wykorzystywany jest Bluetooth 4.0 oraz Wi-Fi. Jest nawet czujnik temperatury, dający rodzicom informacje na temat warunków w pokoiku. Rozwiązanie jest kompleksowe i współpracuje z urządzeniami z systemami iOS, Android oraz Windows Phone. Wszystkie zbierane statystyki możemy oglądać także na komputerach w przeglądarkach internetowych. Onni zostało zaprojektowane przez rodziców trójki dzieci, którzy dobrze wiedzą jakie systemy są dostępne na rynku. Przekonują, że skupili się na wielu problemach i chcieli udostępnić coś dużo ciekawszego.

Obecnie sporo takich „zabawek” ma już jednak dużo zbliżonych funkcji. To jedna z kolejnych propozycji, która niebawem zacznie promocję i sprzedaż na większą skalę.

źródło: sepsolutions.fi