Apple Watch dock

A jednak! Wczorajsze obrazki rzekomej stacji dokującej Apple dla Watcha były prawdą. Niektórzy od razu odrzucali plotki, gdyż według nich projekt nie bardzo przypomina dzieła z Cupertino. Okazuje się, że ten płaski, minimalistyczny dysk to oficjalny wyrób Apple i jest pierwszym akcesorium tego typu dla inteligentnego zegarka. Rozwiązanie wydaje się proste i takie też jest, zwłaszcza w porównaniu do wielu istniejących już produktów od producentów akcesoriów. Najwyraźniej amerykańska firma chciała zaprezentować coś zupełnie innego, czego jeszcze rynek nie pokazał (a pokazał naprawdę sporo bryłek, kształtów i propozycji).

Wcześniej Apple zasugerowało produkcję tego elementu poprzez nowości w aktualizacji firmware’u do watchOS 2, gdzie dostępny jest tryb nocny dla smartwatcha. Został nazwany Nightstandem, co mogło dać do myślenia. Po coś w końcu taką funkcję dodano. Na załączonych obrazkach widać oczywiście ułożony bokiem zegarek, który korzysta z oficjalnej łądowarki, tj. ładowania indykcyjnego. W przypadku stacji na okrągłej płytce. O takie akcesorium od Apple aż się prosiło. Zyskiwały je iPhone’y, ma teraz i Apple Watch.

Apple Watch stacja

Apple Watch

W środku otworek na okrągłe mocowanie z MagSafe ma pozwolić na dwa ułożenia smart zegarka. Boczne (koperta zegarka na boku), ale i w opcji ułożenia gadżetu na płasko z otwartym i rozłożonym paskiem. Kolorystyka tylko jedna, ale słuszna. Biel pasuje do każdego z modeli oraz każdego rodzaju paska. Płytka nie ukrywa przewodu od Watcha, a ma port na przewodzik Lightning. Ma to ułatwić zmiany położenia zegarka. Wygląda na to, że złącze to pojawi się teraz w możliwie wielu peryferiach Apple (jest w nowej klawiaturce do iPada Pro, rysiku Pencil, a nawet myszkach i trackpadzie od Maca, czy pilocie od Apple TV).

W zestawie z dokiem będzie 2 metrowy przewód Ligtning. Apple Watch dock ma kosztować 79$. Jak zwykle dużo. Nie doda żadnej nowej funkcji samemu zegarkowi, ale ułatwi np. szybkie wyłączanie alarmu (drzemkę) przez koronkę w trybie Nightstand. Kwestie dyskusyjne apropos stylistyki. Jest ok. Głowy nie urywa, a pewnie wielu spodziewało się czegoś innego.

źródło: Apple via techcrunch.com