Mamy okres zimowy, zaczynamy wyjazdy na narty/snowboard. Powoli zaczynają się ferie zimowe, ale już w okresie świątecznym stoki są chętniej odwiedzane przez narciarzy. To dobry moment na zmianę gogli na coś nowocześniejszego. Parę tygodni temu przedstawiłem wam sprzęt od Recon – Snow2. Są to gogle sportowe z wewnętrznym ekranem HUD oraz parowaniem wyświetlacza ze smartfonem. To fajne rozwiązanie dla aktywnych, pozwalające na podgląd różnych informacji w trakcie jazdy na nartach lub desce. Dzisiaj trochę o konkurencie – Oakley Airwave 1.5. Będzie to atrakcyjna ochrona oczu i kilka nowoczesnych funkcji przed okiem.

Komplet składa się z połączenia tradycyjnych gogli z mobilną technologią. Oakley przygotował połączenie Bluetooth i aplikację mobilną Airwave Snow, która umożliwi nam dostęp do funkcji telefonicznych bez potrzeby wyciągania telefonu z kieszeni. W przypadku aktywnego spędzania czasu, zwłaszcza na śniegu, będzie to bardzo przydatna propozycji. Wewnątrz będziemy mogli zaobserwować połączenia przychodzące i wiadomości tekstowe, ale nie tylko. Czym byłby taki produkt bez analizy jazdy i spędzonego czasu na stoku. GPS, Wi-Fi oraz wspomniany BT będą wykorzystywane do tego celu. Najnowsza generacja ma przy okazji poprawiony wyświetlacz oraz baterię.

Sprawdzimy typowe powiadomienia społecznościowe, ale klienci oczekują czegoś innego – integracji ze sportowymi funkcjami gadżetu. Najbardziej przydadzą się informacje i mapy setek kurortów narciarskich z całego świata. Nie wiem jak z dostępnością polskich obiektów, ale jeśli wybieracie się na wyjazd w znane miejsce, powinniście skorzystać ze wszystkich dodatków od Oakley. Nie tylko szybko zlokalizowany zostanie wasz pobyt, ale nawet znajomych wypoczywających w pobliżu. Podobnie jak sprzęt od Recon, Oakley dostarcza specjalne sensory do analizy wysokości, prędkościomierz, ale i analizę skoków (ich licznik) wraz z czasem spędzonym w locie. Fani tricków docenią takie bajery.

Mi bardzo przypadła do gustu opcja sterowania biblioteką muzyczną. Niektóre trasy, zwłaszcza nartostrady, mają po parę kilometrów, a zdarza się, że na jednej zjazd z kilkoma stacjami i gospodami, można przeznaczyć i cały dzień. Wtedy posłuchanie muzyki w trakcie szusowania będzie miłym dodatkiem. Aplikacja mobilna ma jeszcze kilka elementów, które prześledzimy sobie w trakcie jazdy, ale i później w ramach bardziej wnikliwych analiz. Statystyki pokażą maksymalnie osiągniętą prędkość, a także średnią z całego dnia. Takie raczej ciekawostki dla sportowców. Sam biłem rekordy prędkości, ale nie zachęcam do szaleństw, a taki podgląd może prowokować do niemądrych praktyk na stoku (pamiętajcie, nie jesteście sami na „górce”).

Funkcje nawigacji mogą być pomocne w większych kurortach, gdzie na trasie jest sporo punktów dla narciarzy. Te informacje obejrzymy przed okiem. Heads-up display to technologia, o której na blogu pisałem już sporo. W skrócie: otrzymujemy komfortowy wyświetlacz nie zasłaniający widoku, na których przedstawiane są wszystkie wyżej wymienione wieści. Oakley wykorzystał soczewki pryzmatowe, wysoką rozdzielczość, a nowy model to ostrzejszy obraz. Podoba mi się wykorzystanie odcieni soczewek, dzięki czemu można będzie dostosować widoczność do warunków. Wyświetlacz i same gogle są chronione wentylacją, nie powinniśmy doświadczyć nieprzyjemnego parowania.

Oakley Airwave 1.5 współpracuje z iPhone’ami od modelu 4S oraz z Androidami z systemem minimum Jelly Bean 4.1. Same okulary to ochrona przeciw promieniom UV. Warto jeszcze wspomnieć o panelu do obsługi ekranu, który montujemy na ręce. Na koniec trochę o cenie. Nie jest to tania zabawka. W sklepiku Apple można je zamówić za jedyne 2709 zł. Muszę przeprosić, że tą informację zostawiłem na koniec. Najpierw narobiłem smaka, a potem taki cios!

źródło: Apple (store), oakley.com