New Balance zapowiedziało swój smartwatch z systemem Android Wear rok temu. Na targach CES 2017 zademonstrowano gotowy do sprzedaży wyrób. Producent butów kazał sobie czekać spory czas z bezpośrednim rywalem dla kilku już ciekawych wyrobów, łączących inteligenne funkcje z elementami analizy aktywności. Oby sprzęt był wart oczekiwań, bo faktycznie niektórzy zdążyli już o naręcznym trackerze zapomnieć. New Balance RunIQ to bezpośredni rywal dla Polar M600. Oba są skoncentrowane na tym samej grupie użytkowników, czyli biegaczach.

New Balance RunIQ

Różnicą pomiędzy Polarem a New Balance to przede wszystkim stylistyka. Ten drugi stworzył smartwatch z okrągłym ekranem. Może, ale nie musi mieć to znaczenia. Dla klientów oceniających sprzęt wzrokiem New Balance powinien być atrakcyjniejszy. Zegarek został zaprojektowany przy współpracy z Intelem i nie jest to pierwszy taki model w kolekcji Android Wear. New Balance RunIQ ma posiadać większość funkcji, z których kojarzymy sportowe zegarki, również jeśli chodzi o wymienne paski.

Konstrukcję wyposażono w ekranik AMOLED o średnicy 1.39 cala. Myślę, że to optymalna wielkość. Wystarczająca do wyświetlania sportowych komunikatów. Dla samych aplikacji też powinna sprawdzić. Pod ekranem oczywiście GPS. Bez niego New Balance by nie istaniał (firma nie zrobiła błędu Casio, który w pierwszej generacji smartwatcha pominął GPS – drugą jego wersję już wyposażono w namierzanie). Obok lokalizacji jest też czytnik tętna, oddzielny przycisk do okrążeń, 4 GB na dane (głównie muzykę), a wszystko obudowane wodoszczelną kopertą z 5 ATM. New Balance RunIQ można zabrać na trening pływacki.

New Balance RunIQ

Smartwatch New Balance RunIQ to przede wszystkim urządzenie do monitoringu biegu, więc firma postarała się o odpowiednią integrację z serwisem Strava. Razem z GPS będziemy mogli zapisywać trasy biegowe wraz z dystansem i tempem, by dzielić się szczegółami ze społecznością. Ze sportowego zegarka mają być wydobywane wszystkie potrzebne funkcje, które biegacze lubią wykorzystywać, także dostęp o muzyki. W tym celu marka weszła we współpracę z Jabra. Partner przygotował specjalne słuchawki bezprzewodowe PaceIQ. To one ułatwią dostarczanie wskazówek treningowych w czasie rzeczywistym do ucha, jak i odsłuch muzyki.

RunIQ ma poradzić sobie z 24 godzinami ciągłej pracy, ale przy aktywnym GPS i włączonym mierniku tętna już tylko 5. To tak średnio. Wytrzyma zapis maratonu, ale w porównaniu do Polarów i Garminów wypada gorzej. Te wady są jednak do przełknięcia jeśli weźmiemy pod uwadę dostęp do Android Wear 2.0. Po treningu zegarek można potraktować jak typowy smartwatch ze wszelkimi smart funcjami. Podobno druga aktualizacja systemu Google była powodem tak znacznych opóźnień z wydaniem gadżetu. New Balance Run IQ ma kosztować niecałe 300$, a słuchawki Jabra PaceIQ 110$.

źródło: New Balance