W dzisiejszych czasach, najnowszą technologią wymiany danych jest promowany system Near Field Communiaction (NFC), czyli bezprzewodowa wymiana danych poprzez zbliżanie urządzeń. Niestety jej wadą jest stosunkowo mała liczba jednostek, które potrafią się ze sobą komunikować, czasem mogą to robić wyłącznie w ramach jednego systemu (chyba, że tak jak w przypadku Windows Phone zainstaluje się specjalną aplikację ATIV Beam do kontaktowania z Androidami). Adaptacja całej technologii trwa dosyć długo, gdyż wymagany jest moduł NFC. Alternatywą mogą być karty pamięci smartSD z modułem zbliżeniowym.

Ciekawe rozwiązanie proponuje brazylijski developer Kinetics. Technologia NearBytes, która umożliwia wymianę plików także starszym modelom smartfonów, w tym tych z Androidem, iOS czy Windows Phone, za pomocą dźwięków! Brzmi niewiarygodnie? Rozwiązanie ma być konkurencyjne dla NFC, podobnie podczas zbliżenia urządzeń, nastąpi bezprzewodowa transmisja danych wysyłanych w pakietach dźwiękowych. Odbiorczy smartfon „usłyszy” nadawaną transmisję i zdekoduje ją u siebie. System nie wymaga specjalnych modułów, wystarczą tylko mikrofon i głośnik w obu smartfonach. Jedynym wymogiem jest bliski kontakt telefonów, maksymalnie do 10 cm od siebie.

NearBytes miałby być wykorzystywany do podobnych celów co komunikacja NFC, nie tylko do wymiany danych, ale i mobilnych płatności, parowania urządzeń i innych znanych już usług. Przewagą tego pomysłu jest stosunkowo szybkie wdrożenie technologii, która opiera się o specyfikacje, które są dostępne globalnie w większości urządzeń. Natomiast wadą technologii będzie zbyt wolna transmisja danych, która wykorzystana może być jedynie do wymiany danych, szybkiej komunikacji i podstawowych komercyjnych serwisów. Transfer 100 kbps nie nadaje się do streamowania plików video HD. W porównaniu do NFC, NearBytes jest cztery razy wolniejsze od maksymalnego transferu.

Pierwsze aplikacje wykorzystujące technologię NearBytes są już dostępne w AppStore i Google Play.

Kinetics zbadał i przetestował system w trudnych warunkach. Mam tu na myśli głośne pomieszczenia i lokalizacje, takie jak stacje kolejowe, gdzie mogłoby dojść do zakłóceń podczas transmisji. Wszystkie tego typu badania technologia NearBytes przeszła bez większych przeszkód. Developer przygotował już narzędzia SDK dla chętnych do testowania technologii w swoich aplikacjach. Podobno większość znanych apek wykorzystujących NFC można łatwo przeprogramować do technologii NearBytes. Bardzo prawdopodobne, że już niedługo zobaczymy działające programy w style E-portfela, wymiany kontaktów, danych, zbliżeniowych płatności, elektronicznej wymiany podpisów itp.

Ciekawa jest historia powstania NearBytes. Technologia wyewoluowała z pomysłu na grę z albumem do naklejek. Twórcy chcieli przyspieszyć i ułatwić proces wymiany danych w swoim produkcie. Rozważając zaadaptowanie któregoś z istniejących systemów wymiany danych, głównie Bluetooth lub NFC, Kinetics zdecydowało postawić na własny pomysł i przygotowało innowacyjny pomysł wykorzystujący dźwięk. Jak nie trudno się domyślić, gra z naklejkami nie ujrzała światła dziennego, a w głowach autorów pojawiły się bardziej ambitne plany i wizje wykorzystania systemu. W tej chwili Kinetics rozwija swój pomysł i szuka środków finansowych do dalszej promocji opatentowanego już NearBytes.

Swoje rozwiązanie akustycznej wymiany danych NFC, zaproponował także indyjski odział Microsoft Research. Dhwani to niemal identyczny pomysł, przygotowywany na potrzeby mobilnych urządzeń.

źródło: NearBytes.com via gizmag.com