Coraz więcej marek wchodzi na rynek inteligentnych zegarków. Sporo z nich jest znanych z produkcji zegarków od lat, a to pokazuje, że smartwatch to nie jakaś chwilowa moda. Najwięcej propozycji pojawia się z systemem Android Wear, co sprawia, że Google stanie się niebawem liderem w kolejnej sekcji na rynku. Kolejnym znanym producentem jest Montblanc, który do tej pory przygotował w dziale wearable tylko smart pasel e-Strap. Teraz marka przedstawia pełny smart zegarek, czyli model z kolorowym, dotykowym ekranem oraz systemem operacyjnym.

Montblanc Summit

Montblanc Summit to kolejny z wyrobów z droższej półki, czyli odmiana smartwatcha Android Wear w droższej wersji. Jest już kilka eleganckich, stylowych wariantów, ale tylko Tag Heuer i teraz jeszcze Montblanc, oferują swoje urządzenia w wersji premium. Naręczny zegarek pod zwlędem specyfikacji nie różni się od pozostałych rywali z Android Wear 2.0 (przynajmniej tych trzeciej generacji na platformie Google): ma AMOLOEDowy, okrągły ekranik 1.39 cala w rozdzielczości 400 x 400, Snapdragona Wear 2100, 512 MB RAM i 4 GB na dane. Względem wielu tych bardziej designerskich braci różni go jednak wbudowany czytnik tętna (praktycznie w żadnym bezpośrednim rywalu go brak). Jest też wbudowany mikrofonik oraz obrotowa koronka (nowy element w smartwatchach Android Wear, czyli obrotowy przycisk z nową nawigacją po systemie).

Montblanc koncentruje się bardziej na stylistyce. Udało się zaproponować estetykę analogowej kolekcji 1858, ale w smartwatchowej konstrukcji. Summit wygląda elegancko i posiada specjalnie dopasowane tarczki (cyfrowe odmiany imitujące rzeczywiste cyferblaty Montblanc). Oczywiście z możliwością wrzucenia do nich widgetów z dodatkowymi informacjami. Luksusowe wykończenie to najlepsze materiały stali nierdzewnej z różnymi wariacjami tytanowego wykończenia. Koperta ma 46 mm i jest w kilku opcjach (niektóre w podwójnym akcencie – np. innymi kolorami ramek). Jest też sporo pasków w przeróżnych wersjach. Od strony personalizacji taka marka ma akurat doświadczenie. Zyskuje na tym platforma Android Wear.

Montblanc Summit

Apropos Android Wear. Montblanc przekazuje, że aktualizacja Android Wear 2.0 to okazja dla marki, by dotrzeć do szerszej grupy klientów (głównie z powodu zwiększenia swoich możliwości względem klientów z iPhone’ami). System nie powinien być niczym ograniczany. Znajdziemy w nim wszystkie funkcje, w tym te najnowsze z update’u Android Wear 2.0. Zabraknie tylko GPS. Montblanc Summit jest przy tym wodoodporny (certyfikat IP68), więc wytrzyma też podczas treningu. Niestety brakuje chipa NFC, co dziwi, gdyż Google w najnowszych generacjach zachęca do używania mobilnych płatności Android Pay.

High-endowy Summit to bezpośredni konkurent Tag Heuera Conntected Modular 45. Przynajmniej cena i jakość wykończenia na to wskazują. Najtańsze warianty startują od 890 dolarów. Dopłacamy za droższe paski i już wychodzi nawet 980$. Tytanowe modele to już koszt 1020-1070 dolarów. Wciąż mniej niż u Tag Heuera (który posiada moduł GPS, ale już czytnika pracy serca nie), ale jak na smartwatch, bardzo dużo. W Europie Montblanc Summit ma być dostępny w lipcu.

źródło: Montblanc