Piszę na blogu o różnych rzeczach. Rozwój świata Internetu Rzeczy, któremu poświęcam większą część swoich wpisów, wymaga ode mnie zaznajamiania się z tematami tak szerokimi, że sam zastanawiam się o czym napiszę następnego dnia. Przynajmniej nie jest nudno ;). Tym razem przyszło mi zapoznać się z tematem miseczek menstruacyjnych. Prawdopodobnie nigdy w życiu nawet nie użyłbym tego słowa, gdyby nie najnowsze technologie. Miałem już okazje pisać o owulacji, czy trenerze mięśni kegla (dopochwowych gadżetach), ale o miseczce jeszcze nie. O smart wibratorach już nie wspominam, bo to żadna nowość. Looncup

Aż musiałem się wesprzeć Wikipedią. Panie pewnie temat znają. Panom w skróci napiszę (lub odeślę bezpośrednio do Wiki), że chodzi o tzw. zamiennik dla tamponów lub podpasek. Pewnie po kształcie zaczaicie co i jak. Nie zgłębiajmy się w szczegóły. Looncup to kolejny z projektów dzisiejszego świata wszędobylskich sensorów. Znów (piszę znów, bo wspomniałem wyżej, że to nie pierwszy raz) czujniki trafiają do damskiego wnętrza. Tym razem w postaci inteligentnej miseczki menstruacyjnej. Możecie to przeczytać drugi raz. To nie żart.

Tak dzisiejsze rozwiązania rozwijają świat. W zasadzie wolałbym przekierować bezpośrednio na Kickstarter, gdzie Looncup zbiera fundusze na dalszy rozwój, no ale o czymś trzeba tutaj napisać. Zacznijmy od formatu. Podobno jest to substytut tamponów, na które część kobiet narzeka. Nie wnikam. Chodzi o infekcje i inne takie. Miseczka wydaje się najstarszym ze sposobów walki z miesiączką, ale jak widać, dziś z przestarzałego przeistacza się w najbardziej nowoczesny. Autorzy przygotowali certyfikowany system, o bardzo zaawansowanych możliwościach.

Looncup appLooncup Apple Watch

To nie tylko sprawy higieniczne, ale i cały system komputerowy, którego wynik oczywiście odczytamy na własnym smartfonie, a nawet inteligentnym zegarku Apple Watch. Miseczka posiada kilka czujników i generalnie mają śledzić/monitorować sytuację okresu. Od ilości, przez kolorystykę i w ogóle ocenę owulacji. Wszystko ma po prostu prowadzić do wykrywania odchyleń od norm i powiadamiać użytkowniczkę o konieczności wizyty u specjalisty (notyfikacja na telefon/smartwatch). Ma to zwrócić uwagę na ewentualny problem, nim stanie się on zbyt poważny. Oczywiście analiza „tych dni” wraz z odpowiednim wyprzedzeniem również jest ważną częścią zestawu.

Pewnie sporo ciekawskich zastanawia się na ładowanie „gadżetu”. Akumulatorek jest niewymienny, ale starcza na 6 miesięcy działania (głównie do pomiarów i przesyłania danych przez Bluetooth 4.0.) End of topic. Reszta szczegółów na Kickstarterze.

źródło: Kickstarter